Wprowadzenie ETS 2 sprawi, że właściciel przeciętnej wielkości średnio ocieplonego domu opalanego węglem może spodziewać się nawet 1000 - 1700 zł rocznej opłaty.
ETS to unijny system handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla. Obowiązuje od 2005 r., ale do tej pory nie interesował właścicieli domów i mieszkań. Sytuację zmienia jednak ETS 2. Nowa wersja przepisów to pokłosie pakietu "FIT for 55". Ma wejść w życie od 2027 r. i objąć kolejne grupy odbiorców, w tym transport oraz indywidualne gospodarstwa domowe.
Drogie samochody, niedostępne mieszkania, pogorszenie się cywilizacyjnych standardów życia – pakiet Fit for 55 najmocniej uderzy w młode, wchodzące w dorosłość pokolenie. Ostatnie głosowania w Parlamencie Europejskim nie pozostawiają złudzeń. Szkoda, że wielu polskich europosłów firmuje tę pseudo-klimatyczną szopkę – Izabela Kloc, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Wprowadzenie systemu ETS 2 będzie miało wpływ na indywidualne gospodarstwa domowe. Wiele osób zapłaci za ogrzewanie dużo więcej.
Eksperci Warsaw Enterprise Institute w raporcie „Zapłacą najubożsi” opracowanym przez ekonomistę Marka Lachowicza policzyli, o ile w związku z tym wzrosną koszty utrzymania statystycznej polskiej rodziny. Sumy, które im wyszły są niepokojące, mimo że ogrzewanie budynków mieszkalnych i transport prywatny nowy europejski system handlu emisjami obejmie dopiero od 2029 r.
Paliwa kopalne na celowniku ETS 2. Normy emisji i opłaty
ETS 2 zakłada nałożenie dodatkowych opłat na osoby ogrzewające domy paliwami kopalnymi. Chodzi o właścicieli budynków, w których ciepło pochodzi ze spalania węgla, gazu czy oleju opałowego. Finalne kwoty mają być uzależnione od wielkości emisji dwutlenku węgla. Przepisy w aktualnym kształcie zakładają, że będzie to 45 euro za każdą tonę emisji CO2.
Ze statystyk Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) wynika, że w Polsce węgiel i gaz są głównym źródłem ogrzewania dla prawie 8 mln Polaków. Do 2027 r. sytuacja może się zmienić, ale nie mówimy o na tle długim okresie by całkowicie wyeliminować te sposoby ogrzewania.
Eksperci podają konkretne kwoty. Wprowadzenie ETS 2 sprawi, że właściciel przeciętnej wielkości średnio ocieplonego domu opalanego węglem może spodziewać się nawet 1000 - 1200 zł rocznej opłaty. W przypadku gazu może być to nieco mniej. Tzw. podatek od ogrzewania będzie najprawdopodobniej doliczony do ceny węgla/gazu, a nie pobierany oddzielnie.
----------------------------------
Dyrektywa EPBD, która zmusza do termomodernizacji budynków, już została okrzyknięta dyrektywą wywłaszczeniową. Szacuje się bowiem, że termomodernizacja tylko jednego mieszkania tak, by spełniało nowe unijne normy, będzie kosztowała 10–50 tys. euro. A Parlament Europejski przyjął przepisy, które przewidują wprowadzenie od 2030 r. zakazu sprzedaży i wynajmu mieszkań niespełniających wymogów w zakresie tzw. śladu węglowego.
-------------------------------------------
Dlaczego rząd globalny jest ostatecznym celem miliarderów. „Celem jest, abyś nie posiadał niczego”
Wicepremier Jacek Sasin pod koniec maja 2023 publicznie zadeklarował, że koszt wdrożenia tego programu obciąży Polskę do tego stopnia, że rząd będzie musiał przeznaczyć na działania osłonowe dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm ponad 100 mld złotych.
Wyliczenia WEI niemal pokrywają się z rządowymi. Według autorów raportu koszty ETS 2 dla całej gospodarki sumują się w kwotę od 21,2 do 96,5 mld zł. W przypadku tej niższej oznaczają przeciętny roczny koszt dla gospodarstwa domowego w wysokości 1560 zł, a najwyższej 7100 zł.
Zmiana systemu handlu uprawnieniami do emisji to między innymi efekt zaostrzonej polityki klimatycznej Unii Europejskiej, znanej pod nazwą programu Fit for 55, co oznacza przyspieszone ograniczanie emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku, skąd zresztą nazwa programu.
Jak radykalny jest to program i jak kosztowny dla takich państw jak Polska, które opierają swoją energetykę i całą gospodarkę na paliwach kopalnianych – a więc generujących największe emisje do atmosfery – świadczy fakt, iż według wyliczeń polskiego rządu już teraz koszt zakupu uprawnień do emisji stanowi aż 30 proc. ceny energii elektrycznej, a po wdrożeniu nowego programu podwoi się, tzn. wydatki na zakup uprawnień przez firmy produkujące energię w oparciu o węgiel i gaz stanowić będą 60 proc. ceny.
W lipcu 2021 roku w ramach pakietu legislacyjnego Fit for 55 (Gotowi na 55) Komisja Europejska zaproponowała więc objęcie w przyszłości systemem handlu uprawnieniami również emisje z paliw kopalnych, wykorzystywanych do ogrzewania budynków i napędzania samochodów. I to właśnie jest ETS2.
-
Napędzenie inflacji cenowej:
Ograniczenie i uczynienie droższą produkcji przy użyciu paliw kopalnych oznacza w konsekwencji wzrost cen wszystkich dóbr i usług, które zależą od energii pochodzącej z paliw kopalnych albo od transportu opierającego się na takich paliw – co w przypadku Polski oznacza powszechny wzrost cen6.
-
Uderzenie po kieszeniach podróżujących samochodami:
Każdy, kto nie przesiądzie się na elektryki, szacunkowo jeszcze przed 2030 zapłaci dwukrotnie więcej za jedno tankowanie baku samochodu7.
-
Koniec produkcji pojazdów z silnikami spalinowymi bez zostawienia firmom motoryzacyjnym czasu na przestawienie się na produkcję elektryków:
Ostateczne odejście w Europie od paliw kopalnych w motoryzacji, a co za tym idzie – produkcji pojazdów z silnikami spalinowymi, a nawet hybrydowymi, ma nastąpić w tak krótkim czasie, że uniemożliwi dostosowanie się branży motoryzacyjnej:
-
Koniec z tanimi liniami lotniczymi – samoloty tylko dla bogatych:
Unia od 2023 opodatkuje paliwo lotnicze. Komisja Europejska nie ukrywa: ceny biletów mają wzrosnąć i zniechęcić do podróży lotniczych. Analitycy S&P Global Platts obliczyli, że tanie bilety podrożeją dwu-, a nawet trzykrotnie9. To ma zmniejszyć popyt na latanie i obniżyć emisję CO2. Zwolnione z podatku będą „zrównoważone paliwa lotnicze”, których udział w światowym lotnictwie jest dziś marginalny, a które zgodnie z założeniami Fit for 55 za niespełna 30 lat mają stanowić większość wykorzystywanego paliwa lotniczego (sic!).
Cytat bezpośrednio z dokumentu Fit for 55:
Cytat bezpośrednio z dokumentu Fit for 55
Oczekuje się, że linie lotnicze przeniosą ten koszt na konsumentów poprzez podniesienie cen biletów, co doprowadzi do zmniejszenia popytu wśród pasażerów, a tym samym do zmniejszenia zużycia paliwa10.
-
Koniec z tanim transportem:
Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego potencjalne roczne koszty wynikające z konieczności płacenia za możliwość emisji dwutlenku węgla w przeliczeniu na gospodarstwo domowe w UE szacuje się na 373 euro w przypadku transportu i 429 euro w przypadku budynków mieszkalnych11.
Polskie przedsiębiorstwa transportu drogowego są potentatem w Europie i jedną z najlepiej rozwiniętych gałęzi polskiej gospodarki – ale czy poradzą sobie z takim dodatkowym obciążeniem?
Żegluga zapłaci za emisje CO2
Ponadto uzgodniono, że do EU ETS zostaną włączone po raz pierwszy emisje z żeglugi. Obowiązki przedsiębiorstw żeglugowych dotyczące umarzania uprawnień będą wprowadzane stopniowo: 40 proc. dla zweryfikowanych emisji od 2024 roku, 70 proc. od 2025 roku i 100 proc. od 2026 roku. Większość dużych statków zostanie od początku objęta zakresem EU ETS, podczas gdy inne zostaną w pierwszej kolejności objęte rozporządzeniem MRV w sprawie monitorowania, raportowania i weryfikacji emisji CO2 z transportu morskiego i dopiero później włączone do EU ETS.
Emisje inne niż CO2 (metan i N2O) zostaną ujęte w rozporządzeniu MRV od 2024 roku, a w EU ETS od 2026 roku.
Lotnictwo straci darmowe uprawnienia
Bezpłatne uprawnienia do emisji dla sektora lotniczego będą stopniowo wycofywane, a od 2026 roku wprowadzony zostanie pełny system aukcji. Do 31 grudnia 2030 roku zarezerwowanych zostanie 20 mln uprawnień, aby zachęcić operatorów statków powietrznych do rezygnacji z paliw kopalnych.
EU ETS będzie miał zastosowanie do lotów wewnątrzeuropejskich (w tym lotów do Wielkiej Brytanii i Szwajcarii), natomiast w przypadku lotów pozaeuropejskich będzie stosowany mechanizm określany jako CORSIA.
Poprawiona ma zostać przejrzystość w zakresie emisji i kompensacji przez operatorów statków powietrznych oraz ustanowione zostaną ramy monitorowania, sprawozdawczości i weryfikacji skutków lotnictwa niezwiązanych z CO2. Do 1 stycznia 2028 roku, opierając się na wynikach tych analiz, Komisja zaproponuje, w stosownych przypadkach, środki łagodzące skutki dla lotnictwa inne niż CO
Bezpłatne uprawnienia dla sektorów objętych mechanizmem dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 – tj. sektorów produkcji cementu, aluminium, nawozów, energii elektrycznej, wodoru, żelaza i stali, a także niektórych prekursorów i ograniczonej liczby produktów przetwórczych – będą stopniowo wycofywane w ciągu dziewięciu lat między 2026 a 2034 rokiem.
Pakiet Fit for 55 podniesie koszty życia. Samochody, nie mówiąc już o mieszkaniach, staną się dobrami luksusowymi. Droga energia spowoduje, że życie będzie trudniejsze i droższe. Banki podniosą poprzeczkę zdolności kredytowej, a do łask wróci kąt u rodziców. Cofnie nas to cywilizacyjnie o całe pokolenia. Jeszcze dziś kreatywność młodych, ich przedsiębiorczość i potrzeba samodzielności są ważnym motorem społeczno-gospodarczego rozwoju. Jutro może być gorzej. Śmiejemy się z „bamboccioni”, czyli dorosłych mężczyzn bojących się dorosłości i siedzących latami rodzicom na karku. Pakiet Fit for 55 spowoduje, że ta włoska przypadłość może stać się europejską normą. Wrócimy do czasów wielopokoleniowych gospodarstw domowych, bo tak żyje się tanie
Czytaj również
Zielone oszustwo, czyli Nowy Czerwony Ład
Nie ma zagrożenia klimatycznego
Z pamiętnika eko terrorysty, sorry ekologa.
Główny cel „Fit for 55” - Zniszczyć klasę średnią.
O kłamstwach religii klimatycznej CO2 ciąg dalszy
Klimatyzm – religia szubrawców i niepoinformowanych
Globaliści i Unia Europejska chcą zabrać ludziom prywatne domy.