Poniższy tekst nie będzie o tzw. pandemii, która dzięki Putinowi się skończyła, ale o „ocipieniu” czyli o wciśnięcie ludziom do głowy opinii, że antropogeniczna emisja CO2 prowadzi do katastrofy klimatycznej a co zatem idzie do jakiś kataklizmów i zagłady świata jaki znamy. A wiadomo, że do zagłady nie można dopuścić więc szanowny ciemny ludzie musisz się zastosować do naszych dyrektyw, bo jak nie, to zginiesz. Tyle wstępu – teraz przechodzimy do obalania ww. poglądu na którym jest budowany klimatyczny zamordyzm-idiotyzm.
O czym będę pisał:
1. Czym jest efekt cieplarniany (EC).
2. Od czego zależy EC.
3. Jak to kiedyś było z klimatem.
4. Jak, manipulują, oszukują kłamią.
Nadal wierzysz, że ten skrawek ma uratować klimat na Ziemi?
Prawda o CO2 na https://co2coalition.org/facts/
Całość tekstów i wykresów pod linkami:https://ekspedyt.org/2023/03/21/klimatyzm-religia-szubrawcow-i-niepoinformowanych/ .https://ekspedyt.org/2023/03/21/101864/
1. Efekt cieplarniany – istota zjawiska
Żyjemy tu i teraz dzięki położeniu Ziemi w ekosferze. Układ Słoneczny jest na peryferiach naszej Galaktyki (umiarkowane promieniowanie gamma), Słońce jest nie za daleko i nie za blisko, mamy Księżyc który stabilizuje oś Ziemi, w pobliżu są duże planety działające jak odkurzacz na gruz kosmiczny, mamy pole magnetyczne stanowiące tarczę, no i atmosferę o odpowiednim składzie (objętościowym):
Azot N2 – 78%
Tlen O2 – 21%
Argon Ar 0,9%
Dwutlenek węgla CO2 – 0,03% (zmienna wartość)
inne gazy
oraz WODĘ H2O co jest bardzo istotne w naszych rozważaniach.
Żyjemy jak pączki w maśle dlatego, że jest odpowiednia temperatura, średnio na przestrzeni roku ok. 14° – 15° C w skali całej planety. Jednym z czynników zapewniających stabilność tak przyjaznej temperatury jest umiarkowany EC, bez którego życie na Ziemi by nie rozkwitło a w zasadzie nie byłoby możliwe.
Na czym on polega?
Część padających promieni słonecznych (pełne widmo, żółty kolor) jest blokowana przez atmosferę, część przez nią przenika, pada na powierzchnię Ziemi i ją ogrzewa. Ogrzana ziemia wypromieniowuje ciepło (promieniowanie podczerwone, kolor czerwony), które uchodzi tylko częściowo w przestrzeń pozaziemską, reszta jest absorbowana przez znajdujące się w atmosferze czynniki odpowiedzialne za EC i wraca do nas. I dlatego mamy stabilną temperaturę a nie taką jak np. na Księżycu, który nie ma atmosfery, gdzie w dzień jest >100° C a w nocy <-180° C.
2. Co wpływa na efekt cieplarniany, czyli absorbcję promieniowania podczerwonego wypromieniowanego przez Ziemię?
Gazy zawarte w atmosferze, co najmniej trójatomowe, czyli:
1. Ozon O3
2. Podtlenek azotu N2O
3. Metan CH4
4. Dwutlenek węgla CO2
5. Woda H2O w postaci pary wodnej, kropel wody i kryształków lodu
lość wody w atmosferze jest zmienna i jak piszą maksymalnie może wynosić ok 4%. Proszę to zestawić z CO2 – 0,03%.
Wpływ CO2 na absorbcję ciepła oczywiście istnieje ale w porównaniu z H2O jest niewielki. Zgodnie z tym opracowaniem https://geocraft.com/WVFossils/Reference_Docs/CO2_from_fossil_fuel_is_4-pct.pdf udział CO2 pochodzenia antropogenicznego stanowi 4% z 4% całkowitej emisji tego gazu czyli 1,6‰.
Można spierać się o poszczególne procenty ale nie ma to specjalnego znaczenia – H2O a nie antropogeniczne CO2 jest odpowiedzialne za EC.
Załóżmy, że udział CO2 w efekcie cieplarnianym (jak ludki z IPCC twierdzą) to nie 4% ale 15-25% z czego emisja antropogeniczna to 5%. No to 5% z 25% stanowi 1,25 % całości wpływu.
Jakie są źródła emisji „zabójczego” CO2?
Są dwa zasadnicze źródła i jeden super regulator:
1 – naturalne: organizmy żywe jak ludzie, zwierzęta, bakterie, gnijąca roślinność, wulkany, pożary lasów.
2 – nasza cywilizacja: spalanie paliw kopalnych (energetyka, transport, przemysł), rolnictwo.
Natomiast największym akumulatorem/generatorem czyli stabilizatorem CO2 są oceany. W czasie ochłodzenia pochłaniają a w okresie ocieplenia oddają go do atmosfery. Z uwagi na wielką bezwładność cieplną oceanów, czyli małą podatność na zmianę temperatury, obserwowane jest opóźnienie wzrostu stężenia CO2 w stosunku do wzrostu temperatury.
Związek stężenia CO2 z temperaturą jest odwrotny niż podają – najpierw rośnie temperatura, potem wzrasta stężenie CO2. Wzrost stężenia CO2 jest skutkiem a nie przyczyną ocieplenia.
Powyższy wniosek wynika z analizy rdzeni lodowych z okresu paleoklimatu.
Gdyby emisja „ludzkiego” CO2 miała istotne znaczenie i od jutra zaprzestalibyśmy go emitować to zmniejszenie emisji CO2 przez oceany i uruchomienie procesu pochłaniania nastąpiłoby za jakieś sto lub więcej lat.
Co jest zatem źródłem zmienności klimatu (ociepleń i ochłodzeń)?
SŁOŃCE – jego aktywność napędza zmiany na Ziemi. Wieki obserwacji Słońca pokazały, że plamy słoneczne, natężenie promieniowania słonecznego, magnetyzm słoneczny, wiatr słoneczny zmieniają się w czasie a zjawiska te bardzo dobrze korelują z globalnymi zmianami klimatu na Ziemi.
TSI – słoneczna moc promieniowania na jednostkę powierzchni padająca na
górną warstwę atmosfery (W/m2).
Więcej szczegółów można znaleźć na https://est.ufba.br/sites/est.ufba.br/files/kim/medievalwarmperiod.pdf (s.18-30)
Na zmienność temperatury wpływają również wulkany i to nie przez emisję CO2 tylko przez emisję pyłów i dwutlenku siarki, które blokują dostęp energii słonecznej do Ziemi powodując ochłodzenie.
--- * ---
PIĘĆ KSIĄŻEK, KTÓRE WPROWADZĄ CIĘ W DEPRESJE, ALBO OBUDZĄ .
- "Operacja Pandemia. Globalna psychoza i nowy totalitaryzm" - Marek A. Zamorski
- "Wielki Reset" - praca zbiorowa Marek A. Zamorski, Krzysztof Komenda i Renata Przekora.
- "BESTIA – cywilizacja nad przepaścią" - Marek Tomasz Chodorowski
- "Ukryta strona dziejów. Nowy Porządek Świata. Nowy Ład Ekonomiczny. Globalizm..." - Epiphanius
- "Tech. Krytyka rozwoju środowiska technologicznego" - Jan Białek
--- * ---
3. Klimat w zaprzeszłej historii
Po pierwsze nie należy mylić klimatu z pogodą. Pogodę zapowiada pani w telewizorze a klimat to (w uproszczeniu) długookresowe zmiany temperatury atmosfery, ziemi, oceanów liczone w dziesiątkach i setkach lat.
Różnicę między pogodą, lokalną anomalią a klimatem przedstawię na tym przykładzie:
Poniższy kwadrat to Ziemia – 510 000 000 km2 (29,2% lądy żółte, 70,8% obszary wodne niebieskie).
...
Temperaturę w odleglejszych okresach określa się na podstawie rdzeni z głębokich odwiertów z dna morskiego i pokrywy lodowej na biegunie. Ustalając stosunek izotopów tlenu-18 do tlenu-16 można wnioskować o temperaturze i składzie powietrza w skali do 800 tys. lat. Najdłuższy odwiert lodowy miał ok. 3 km. Rozdzielczość czasowa uzyskiwana na podstawie rdzeni lodowych zapewnia dokładność rzędu lat.
Rys. 5. Zmiany temperatury od p.n.e. 2500 do 2020 z opisami zdarzeń geologicznych i historycznych
Na tym i poprzednim rysunku zaznaczony jest Okres Średniowiecznego Ocieplenia MWP – ok. 1100 – 1300r. n.e. Wówczas Wikingowie zasiedlili Grenlandię. Tu ciekawy materiał na ten temat:
https://www.cda.pl/video/4181137fc?t=6
Jak widać na rys. 6. po MWP nastąpiła LIA czyli Mała Epoka Lodowcowa, która spowodowała szereg negatywnych skutków – migracje, problemy z żywnością.
Grafika pokazuje, że przez większość ostatnich 600 milionów lat temperatury na świecie były zwykle o 7° C wyższe niż obecnie, a stężenie CO2 rzadko spadało poniżej 1000 części na milion objętości (ppm). Obecnie jest ono na poziomie ok. 400 ppm. Korelacja między stężeniem CO2 a temperaturą globalną w przeszłości była bardzo niewielka. Chociaż korelacja nie musi oznaczać związku przyczynowego, brak korelacji z pewnością oznacza brak takiego związku. Z tych dowodów wynika, że CO2 jest w najlepszym razie tylko niewielkim graczem w zmianach klimatu. Podczas ery kambryjskiej, 550 milionów lat temu, stężenie CO2 osiągnęło szczyt na poziomie około 7000 ppmv, czyli około 18 razy więcej niż obecnie. Mimo to planeta nie usmażyła się. To właśnie w tej epoce po raz pierwszy rozwinęły się korale kalcytowe: nie ucierpiały one z powodu “zakwaszenia oceanu”, które ma nastąpić przy wysokim stężeniu atmosferycznego CO2.
Na koniec tej części przedstawiam wykres pokazujący stabilność średniej temperatury Ziemi od 1996 do 2013r.
Od blisko 17 lat, które obejmuje wykres, średnia temperatura Ziemi była na stałym poziomie.
W raporcie NOAA o stanie klimatu w 2008 roku stwierdzono, że zastój w ociepleniu trwający 15 lat lub dłużej wskazywałby na statystycznie istotną rozbieżność między przewidywaniami modeli a obserwacjami w świecie rzeczywistym.
Rys. 8. Dane z satelity RSS (mikrofalowy pomiar temperatury) – brak zmian temperatury.
Zbiór danych satelitarnych RSS pokazuje stabilną temperaturę przez 16 lat i 11 miesięcy. Jest prawdopodobnie najdokładniejszym z dostępnych, prawidłowo przedstawia wielkość naturalnego zjawiska El Niño z 1998 roku.
Podsumowując:
– działalność ludzka wpływa w sposób nieistotny na klimat
– za zmiany klimatu odpowiada aktywność Słońca
– czynnikiem w ponad 90% odpowiedzialnym za efekt cieplarniany jest woda a nie CO2
– oceany są stabilizatorem klimatu poprzez uwalnianie i pochłanianie CO2 i poprzez bezwładność termiczną
– w przeszłości preindustrialnej były okresy cieplejsze od obecnego
– prognozy tworzone przez klimatystów nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistych pomiarach
Wyjaśnienie dlaczego forsowane jest oszołomstwo klimatyczne w punkcie 4.
4. Jak manipulują
i zapowiedziałem kontynuację, no to kontynuuję przedstawiając na kilku przykładach, jak manipulują. Wyjaśnianie zacznę od ogółu.
Złóżmy, że ktoś w miarę dociekliwy chciałby się dowiedzieć „jak to jest naprawdę z tym klimatem” więc wpisuje w wyszukiwarkę odpowiednie hasła i ma na kilku pierwszych stronach zestaw linków do tej samej mantry – „człowiek zmienia klimat, czeka nas katastrofa, oceany zaleją nabrzeża, koralowce zginą, będzie brud, smród i ubóstwo (jakby teraz nie było), trzeba natychmiast ograniczyć emisję CO2, itd.”. Mniej dociekliwi mają merdia, gdzie jest to samo tylko opakowane mniej naukowym szumem.
Nasz poszukiwacz jest jednak cwany i wpisuje hasło: „opinie sceptyczne wobec globcia”. I co dostaje? Linki do różnych faktczekerów, chatgpt, biznesalertów i temu podobnych, gdzie dowiaduje się że, tzw. „denialiści klimatyczni” to: oszołomy, ignoranci i sługusy lobby wydobywczego.
Po takiej kwerendzie poszukiwacz prawdy dochodzi do wniosku – no tak, wszyscy piszą to samo więc tak musi być.
Koniec spektaklu, kurtyna.
Przedstawiona powyżej scenka to nie fikcja literacka tylko smutna rzeczywistość. Tak jest ponieważ z przestrzeni publicznej za sprawą ONYCH usunięto swobodną publiczną dyskusję (w zasadzie na każdy istotny temat – patrz np. Covid). Tych którzy mają odmienne zdania i są w stanie poprzeć je dowodami wyklucza się z debaty, czy chociażby z publicznego przedstawienia swojego stanowiska.
Na końcu jeszcze raz podaję link do filmu „Globalne ocieplenie – wielkie oszustwo” i listę naukowców z dorobkiem i tytułami, z których część doświadczyła ostracyzmu, szykan, obcięcia funduszy tylko dlatego, że pisali i mówili nie tak jak „trzeba”.
Teraz płynnie przechodzimy do szczegółu, czyli „jak to nagle zrobiło się za ciepło”. W 2009 miała miejsce afera pod nazwą Climatgate polegająca na upowszechnieniu korespondencji i danych z CRU (Climatic Research Unit Uniwersytetu Wschodniej Anglii).
Ogólnie szło o manipulacje danymi temperaturowymi i sugestie jak postępować z naukowcami kwestionującymi wyniki. Ta afera potwierdza to co napisałem powyżej.
Teraz przedstawię w miarę szczegółowo tylko dwa przypadki manipulacji – „krzywa hokejowa” i „gorący punkt”.
Sprawa „kija hokejowego” czyli wykresu gwałtownego wzrostu temperatury pod koniec XXw.
W 2001r. na konferencji IPCC przedstawiono poniższy wykres z którego zniknięto dobrze udokumentowany MWP (Okres Średniowiecznego Ocieplenia) i LIA (Mała Epoka Lodowcowa) – patrz rys wyżej
Rys. 1. Wykres „hokejowy” z którego usunięto MWP i LIA (https://est.ufba.br/sites/est.ufba.br/files/kim/medievalwarmperiod.pdf)
Twórcy fałszywego wykresu nadali wielokrotnie większą wagę źródłom danych, które miały kształt “kija hokejowego”, pokazując najwyraźniej wyjątkowe ocieplenie w XX wieku, niż innym źródłom, które nie wykazały czegoś takiego. Ten i inne statystyczne prestidigitatorstwo zostało ujawnione przez dwóch kanadyjskich naukowców, profesora Rossa McKitricka i doktora Steve’a McIntyre’a w pracy opublikowanej w Geophysical Research Letters w 2005 roku.
Pismo Nature, które pierwotnie opublikowało fałszywy wykres, odmówiło przyjęcia jakichkolwiek materiałów korygujących od Kanadyjczyków. Później zostało zmuszone do opublikowania sprostowania. Mimo to panel klimatyczny ONZ do dziś opiera się na “kiju hokejowym”.
Piąty Raport AR5 IPCC był opracowywany pomiędzy 2007-2013 i został opublikowany w 2014.
Poniższy wykres pokazuje trend w globalnym ociepleniu od 2005 wynikający z przewidywań IPCC w zestawieniu z aktualnymi pomiarami.
CO2.
Rys. 3. „Hot Spot” w troposferze zrobiony ludzką ręką
Następny wykres przedstawia trendy w ociepleniu środkowej troposfery dla 73 modeli klimatycznych (średni trend pokazany czerwoną strzałką) w porównaniu z obserwowanym wynikiem (trend pokazany zieloną strzałką).
Rys. 4. Ocieplenie troposfery w obszarach równikowych przewidywane przez modele i rzeczywiste
Modele komputerowe sugerują, że jeśli nastąpi “globalne ocieplenie” spowodowane antropogeniczną emisją gazów cieplarnianych, to ocieplenie górnej warstwy troposfery na szerokościach równikowych będzie około 2,5 do 3 razy większe niż tempo ocieplenia powierzchni ziemi.
Rzeczywistość wygląda następująco:
Rys. 5. Pomiary satelitarne wskazują brak „hot spotu”. Oś pozioma – szerokość geograficzna
Jak pokazuje ten rzeczywisty wykres temperatury w funkcji wysokości n.p.m. i szerokości geograficznej z brytyjskiego Centrum Hadleya, “gorący punkt” po prostu nie występuje.
Profesor Richard Lindzen z MIT, który jako pierwszy zauważył rozbieżność między przewidywaniami modeli a pokazaną tu rzeczywistością doszedł do wniosku, że brak “gorącego punktu” w troposferze wymaga aby wszystkie prognozy ONZ dotyczące antropogenicznego ocieplenia podzielić co najmniej przez 3 – w skrócie, że mielibyśmy do czynienia z ociepleniem o zaledwie 0,8° C w odpowiedzi na podwojenie stężenia atmosferycznego CO2, które jest spodziewane w tym stuleciu.
Naukowcy wspierający ONZ-owską koncepcję wysokiej wrażliwości klimatu na CO2 próbowali obalić obserwowane zapisy temperatur w troposferze, twierdząc, że istnieją bardzo duże niepewności nawet w satelitarnych pomiarach temperatury na tej wysokości i że w związku z tym można sobie wyobrazić, że wymagana różnica ocieplenia może mieć miejsce, nawet jeśli nigdy nie została zmierzona.
Poniżej kolejna istotna obserwacja związana z temperaturą atmosfery, która powinna zamknąć ry…a (buzię) hucpiarzom.
Naukowcy-klimatyści zademonstrowali 11 różnych modeli komputerowych z których każdy przewidywał, iż w miarę wzrostu temperatury, wielkość promieniowania opuszczającego Ziemię będzie się zmniejszać, ponieważ gazy cieplarniane staną mu na drodze i uniemożliwią ucieczkę w przestrzeń kosmiczną z taką łatwością jak wcześniej. Przewiduje się, że na każdy 1°C ocieplenia, około 3 watów na metr kwadratowy energii promieniowania zostanie uwięzione w „klimatosferze”, zamiast uciekać w przestrzeń kosmiczną.
Rys. 6. Jeden z 11. modeli ONZ opisujących uwięzienie ciepła w atmosferze ze wzrostem temperatury. Oś x – temperatura, y – wypromieniowane ciepło.
Przy użyciu satelity Earth Radiation Budget Experiment zmierzono tę moc promieniowania i skorelowano ze zmianami temperatury powierzchni morza. Gdy powierzchnia morza ociepla się o 1° C, około 4,5 W na metr kwadratowy dodatkowego promieniowania ucieka w przestrzeń pozaziemską.
Rys. 7. Ze wzrostem temperatury promieniowanie cieplne ucieka w przestrzeń.
Nie jest więc ono „uwięzione na Ziemi”, jak przewiduje 11. modeli ONZ. Na jednostkę zmiany temperatury powierzchni morza ucieka w przestrzeń sześć lub siedem razy więcej promieniowania niż przewidują modele ONZ.
Jest to rozbieżność o zadziwiającej wielkości. Ale być może najbardziej zdumiewającą rzeczą w tej analizie jest to, że nikt nie pomyślał o jej przeprowadzeniu, zanim nie przeprowadził jej profesor Richard Lindzen z MIT.
Ciekawe dlaczego?
Jeśli te wyniki zostaną potwierdzone przez innych to będzie koniec debaty o klimacie. Zamiast ocieplenia o 3,3°C w odpowiedzi na podwojenie CO2, zobaczymy zaledwie 0,5°C.
Inne zjawiska wykorzystywane do straszenia ludzkości, których już nie będę szczegółowo opisywał:
– wzrost poziomu oceanów o 6 m w wyniku topnienia pokrywy lodowej nastąpi „wkrótce” – twierdził Noblista Al Gore – IPCC ostrożnie założył 5 cm za 100 lat
– zanik lodu w Arktyce i Antarktydzie – przez ostatnie 30 lat obserwuje się okresowe zmniejszenie i zwiększenie zasięgu lodu
Podsumowując:
Procesy fizyczne zachodzące w atmosferze, oceanach i na ziemi, które wpływają na klimat, są bardzo skomplikowane, ich powiązania nie poznane do końca, a co za tym idzie trudne do modelowania. Prognozy tworzone w oparciu o te modele są jak widać niezgodne z obserwacjami. Natomiast rzesze klimatystów na tak wątpliwych i niepewnych podstawach buduje katastroficzne, nieprawdziwe wizje.
Z kolei ONI wykorzystują strach i niewiedzę ludzi do tworzenia nowego porządku w którym “Kowalski” po zapędzeniu do obory będzie wdzięczny oborowemu za uratowanie świata.
https://ekspedyt.org/2023/03/21/101864/
Na koniec polecę w wolnej chwili obejrzenie filmu „Globalne ocieplenie – wielkie oszustwo” https://www.cda.pl/video/2890366a6
Zabierają tam głos:
Dr Roy Spencer – meteorolog, ekspert NASA
Prof. Tim Ball – klimatolog Wydział Geografii Uniwersytetu Winnipeg
Prof. Ian Clark Wydział Nauk o Ziemi na Uniwersytecie w Ottawie
Prof. Richard Lindzen – M.I.T. IPCC
Patrick Moore – współzałożyciel GreenPeace
Nigel Calder – były wydawca New Scientist
Prof. Patrick Michaels – klimatolog University of Virginia
Prof. Carl Wunch – oceanograf w M.I.T.
Prof. John Christy – klimatolog, teledetekcja satelitarna klimatu Uniwersytet Alabama
Prof. Philip Stott – biogeografa Uniwersytet Londyński
Prof. Syun-Ichi Akasofu – Międzynarodowe Centrum Badań Arktycznych na Uniwersytecie Alaski Fairbanks
UZUPEŁNIENIE :
--- *** ---
Wielkie oszustwo w sprawie globalnego ocieplenia - Raport IPCC z 1996 został zafałszowany twierdzi Frederick Seitz
Seitz przytacza fragmenty, które znalazły się w zatwierdzonym raporcie, ale zostały usunięte z rzekomo zrecenzowanej wersji opublikowanej:
-
"Żadne z przytoczonych badań nie wykazało jednoznacznie, że możemy przypisać obserwowane zmiany [klimatu] konkretnej przyczynie, jaką jest wzrost emisji gazów cieplarnianych."
-
"Żadne z dotychczasowych badań nie przypisało w sposób pozytywny całości lub części [zaobserwowanych dotychczas zmian klimatu] przyczynom antropogenicznym [spowodowanym przez człowieka]."
-
"Wszelkie twierdzenia o pozytywnym wykryciu istotnych zmian klimatycznych prawdopodobnie pozostaną kontrowersyjne, dopóki nie zostaną zredukowane niepewności dotyczące całkowitej naturalnej zmienności systemu klimatycznego."
https://mariuszjagora.substack.com/p/wielkie-oszustwo-w-sprawie-globalnego?
--- *** ---
Polityka klimatyczna jako lekarstwo na klęskę
--- *** ---
Doskonałą pracę odkrywającą finansowe kulisy klimatycznego oszustwa wykonała niemiecka posłanka z ramienia partii AfD (Alternatywa dla Niemiec) Beatrix von Storch. AfD to jedyna niemiecka partia, walcząca z szaleństwami kowidowo-wojenno-klimatycznymi. Podobnie jak w Austrii FPÖ, AfD wybija się w Niemczech na prowadzenie w gustach zmęczonych polityką destrukcji państwa wyborców.
Dlaczego warto obejrzeć i wysłuchać mowy tej pani polityk? Dowiecie się kto stoi za Gretą Thurnberg, w jasny sposób przedstawia uzależnienia finansowe polityków od takich organizacji jak BlackRock czy fundacja Billa & Melindy Gatesów. Poznacie mechanizmy, które pozwoliły oligarchom – na Zachodzie nazywa się ich plutokratami, ale znaczenie jest podobne – przejąć kontrolę nad wieloma rządami na świecie. Kiedy nadejdzie zapowiadana „katastrofa ekologiczna”, to będziemy przynajmniej wiedzieli, kto ją wykreował. Poznacie prawdę, kto opłaca ekologicznych terrorystów w Europie.
Mowa pani Storch dotyczy Niemiec. Nie musicie znać szczegółów tej polityki, by zrozumieć, że Niemcy są najsilniej zaatakowanym przez zieloną agendę krajem w Europie. Dlatego Niemcy są dobitnym przykładem bezprecedensowego, ogólnoświatowego ataku na demokrację.
https://www.world-scam.com/Files/Beatrix%20von%20Storch%20(AfD)_pl.mp4
--- *** ---
Klimatyczny BLEF -film
https://www.kla.tv/_files/video.kla.tv/2023/06/26295/NagACYAIw322ADsOwkiUjawniajACY_480p.webm
--- *** ---
Według dr Clausera, "popularna narracja o zmianach klimatycznych odzwierciedla groźną korupcję nauki, która zagraża światowej gospodarce i dobrobytowi miliardów ludzi. Nieprawdziwa nauka o klimacie przerodziła się w masową, szokującą publicystykę pseudonaukową. Z kolei pseudonauka stała się kozłem ofiarnym dla wielu innych, niezwiązanych z nią problemów. Została ona wypromowana i rozszerzona przez komercyjnych marketingowców, polityków, dziennikarzy, agencje rządowe i ekologów. Moim zdaniem, nie ma prawdziwego kryzysu klimatycznego. Istnieje natomiast bardzo realny problem z zapewnieniem godnego poziomu życia dużej liczbie ludności świata i związany z tym kryzys energetyczny. Ten ostatni jest niepotrzebnie pogłębiany przez to, co moim zdaniem jest błędną nauką o klimacie"
"Dr Clauser wniesie ogromny wkład w intelektualną głębię naszej organizacji, która już teraz może poszczycić się członkostwem ponad 120 naukowców i badaczy reprezentujących szeroki zakres dyscyplin. Jego badania nad nauką o klimacie dostarczają mocnych dowodów na to, że nie ma kryzysu klimatycznego i że zwiększenie stężenia CO2 przyniesie światu korzyści" - powiedział dr William Happer, przewodniczący zarządu Koalicji CO2.
https://mariuszjagora.substack.com/p/laureat-nagrody-nobla-z-2022-nie
--- *** ---