Wielkiej Brytanii wszyscy wiemy, że to lato było do niczego. W czerwcu mieliśmy kilka tygodni wspaniałego słońca i od tego czasu jest cholernie nieszczęśliwie. Było zimno, mokro i pies ma stopę okopową. Co nie jest wspaniałe, bo śmierdzi nawet w najlepszych momentach – niech go błogosławi.
Jednak zdaniem Sekretarza Generalnego ONZ i błazna António Guterresa wkroczyliśmy w „ erę globalnego wrzenia ”. Chociaż nie w Wielkiej Brytanii – ani gdziekolwiek indziej
Podobnie jak podczas pseudopandemii , po raz kolejny jesteśmy proszeni o odrzucenie dowodów naszych zmysłów i „zaufanie” wszystkiemu, co powiedzą nam „eksperci”, chociaż Guterres nie jest meteorologiem. Pamiętaj, że Bill Gates nie jest epidemiologiem i wszyscy „ufali” jego „eksperckiej” opinii podczas pseudopandemii, więc kogo to obchodzi?
Ja wiem! Ja wiem! Pogoda to nie zmiana klimatu. Chociaż klimat stale się zmienia, proces ten można zrozumieć jedynie poprzez nagromadzenie dowodów ujawniających bardzo złożony system podlegający wymuszeniu radiacyjnemu .
Można śmiało powiedzieć, że nikt, kto poważnie kwestionuje alarm dotyczący „zmian klimatycznych”, nie zaprzecza zmianom klimatycznym. Kwestionują twierdzenia organizacji takich jak brytyjskie Biuro Meteorologiczne :
Dowody są jasne: główną przyczyną zmian klimatycznych jest spalanie paliw kopalnych, takich jak ropa, gaz i węgiel. Podczas spalania paliwa kopalne uwalniają do powietrza dwutlenek węgla, powodując nagrzewanie się planety.
Nie ma ani jednej opublikowanej pracy naukowej nigdzie na Ziemi, która empirycznie dowodzi, że zwiększony poziom CO2 w atmosferze poprzedza globalne ocieplenie i powoduje je. Dowody są dalekie od „jasnych”.
Alarmiści zajmujący się zmianami klimatycznymi przedstawiają wszelkiego rodzaju zawiłe argumenty , zwykle stosując wysoce wątpliwe modele statystyczne , próbując udowodnić związek przyczynowy. Jednak ten bardzo podstawowy, empiryczny dowód naukowy jest godny uwagi jedynie ze względu na jego brak .
Ale nie pozwólmy, aby fakty naukowe stanęły na drodze dobrej historii. Planeta się gotuje, mówię wam!
Jeśli problemem jest CO2, rozwiązanie wydaje się całkiem proste, nie mówiąc już całkiem przyjemne: sadzić jak najwięcej drzew , gdzie się da, i nie wycinać ich w celu spalania w elektrowniach na biomasę , które emitują więcej CO2 niż brunatno- elektrownie węglowe. Nie jest to jednak „rozwiązanie”, którym interesuje się ktokolwiek sprawujący władzę.
Nie, proponowanym rozwiązaniem rzekomego wyparowania planety jest niewolnictwo zadłużone w ramach Zrównoważonego Rozwoju . Wszystko to rodzi kilka pytań dotyczących na przykład bełkotu brytyjskiego Met Office. To prawie tak, jakby w grę wchodził jakiś plan. Co oczywiście istnieje .
Ale nie będziemy powtarzać argumentów na temat zmian klimatycznych, woo-woo Science ™. I tak nie ma sensu. Alarmowanie o zmianach klimatycznych jest kultem śmierci, a nie ćwiczeniem się w intelektualnej uczciwości.
Zamiast tego spójrzmy tylko na kilka przykładów oczywistych flaków alarmowych klimatycznych. Kiedy to zrobimy, zastanowimy się również, dlaczego, skoro teoria antropogenicznego globalnego ocieplenia (AGW) jest tak solidna, tak zwani „naukowcy zajmujący się klimatem” i media głównego nurtu – tradycyjne media – czują potrzebę ciągłego kłamania na temat jej rzekomych skutków.
W 2009 roku Tyndall Center for Climate Change Research (CRU) na Uniwersytecie Wschodniej Anglii, które dostarcza większość danych HadCRUT stanowiących podstawę modeli zmian klimatycznych IPCC , zostało przyłapane na manipulowaniu danymi klimatycznymi w celu „udowodnienia” teorii AGW.
Oszustwa naukowe były ewidentne, a kluczowi zaangażowani w nie „klimatolodzy” nie byli w stanie dostarczyć żadnych danych na poparcie swoich mylących wniosków. Coś, co zostało później udowodnione w sądzie . Jednak tradycyjne media (LM), w tym przypadku reprezentowane przez przerażających propagandystów z Guardiana, potrafią zaprzeczać rażącemu oszustwu .
To wszystko jest nieistotne, ponieważ niezależnie od fałszywej nauki , wszyscy naukowcy zgadzają się, że planetę gotuje się jak jajko na twardo. Z wyjątkiem fizyków-laureatów Nagrody Nobla, którzy tego nie robią. Aha, i wszyscy inni naukowcy , którzy też tego nie robią.
Nie są to „prawdziwi” naukowcy i dlatego należy ich odwołać i zdecydowanie zabronić im wyjaśniania MFW , że przewidywania IPCC oparte na modelach są bzdurami. Globalne instytucje finansowe są nastawione na czerpanie zysków z „da Climate Science™” i nie są zainteresowane tym, aby ich plany podważały nieznośni naukowcy, zdobywcy nagrody Nobla.
Fabuła Gutteresa na temat wrzącej planety opiera się na niedawnym alarmie LM dotyczącym fal upałów Cerbera i Charona, które rzekomo nękały Europę Środkową i Południową. LM użył przerażających kolorów na swoich mapach, aby mieć pewność, że wszyscy się pobrudzą. Jakby nazwanie lata imionami mitycznych diabelskich psów i przewoźników zmarłych nie wystarczyło.
Reuters podał, że karetki pogotowia zostały postawione w stan gotowości , aby ratować ludzi przed promieniami słońca; Sky ostrzegł, że ślady zmian klimatycznych zmuszają ludzi do „schronienia się przed upałem”; CNN podało, że upał był „nie do zniesienia” , a nieustannie skamieniały Guardian , utrzymując, że „spowodowany przez człowieka kryzys klimatyczny powoduje nasilenie ekstremalnych warunków pogodowych na całym świecie”, dodał:
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) podała, że nadchodzący tydzień może przynieść najwyższe temperatury, jakie kiedykolwiek zarejestrowano w Europie.
Chociaż Guardian wspomniał o ESA, zaniedbał przedstawienie późniejszych wyjaśnień dotyczących danych. ESA wyjaśniła, że dostarcza odczyty satelitarne „temperatur powierzchni lądu”, a nie „temperatur powietrza”, które są powszechnie podawane w raportach pogodowych .
W upalny dzień temperatura powierzchni lądu jest zwykle znacznie wyższa niż temperatura powietrza . Stopień różnicy jest różny i zależy od wielu czynników, takich jak właściwości pochłaniania ciepła i promieniowania materiału powierzchniowego i tak dalej. Jak zauważyła strona internetowa poświęcona alarmom klimatycznym SkepticalScience :
[. . .] w słoneczny dzień podczas fali upałów wiele powierzchni lądowych nagrzewa się bardziej niż powietrze – w ten sposób asfalt może stopić się w słonecznym miejscu.
Przecząc sobie i całkowicie ignorując wyjaśnienia ESA, SkepticalScience stwierdziło następnie, że odnotowana najwyższa temperatura powietrza wynosząca 48,8°C w dniu 17 lipca „zdarzyła się”. Jednakże, jak zauważył prawdziwie sceptyczny Watts-Up-With-That (WUWT), twierdzenie to stawia nas przed poważną zagadką.
LM konsekwentnie podawał „temperaturę powietrza” , która była taka sama jak „temperatura powierzchni lądu” podawana przez ESA . Temperatura powietrza powinna być znacznie niższa, ale tak nie było.
To po prostu nie może być prawdą. Wszystko to jest bardzo dziwne, ponieważ faktycznie zarejestrowane temperatury powietrza były niższe niż te podawane przez LM, takie jak Guardian i BBC.
Nie oznacza to, że na południu i w niektórych częściach Europy Środkowej oraz w USA nie było bardzo gorąco. Ale absurdalne i przesadzone twierdzenie LM, że lipiec był najcieplejszym miesiącem od 125 000 lat, było całkowitą bzdurą. Jak słusznie zauważył Kit Knightly piszący dla OffGuardian, po prostu nie ma sposobu, aby się tego dowiedzieć .
Globalny zapis temperatury z Uniwersytetu Alabama i Hunstsville (UAH) jest także kluczowym zbiorem danych dla IPCC. UAH mierzy anomalie temperaturowe i za pomocą tej miary – która nie jest tym samym, co stała średnia – potwierdziła, że lipiec 2023 r. był najgorętszym lipcem i najgorętszym pojedynczym miesiącem od 1979 r., kiedy rozpoczęły się pomiary satelitarne. Biorąc na przykład pod uwagę, że w sierpniu 1930 r. w Paryżu zarejestrowano anomalię „temperatury powietrza” wynoszącą 50°C – zanim rozpoczęły się zapisy satelitarne – twierdzenia o „najgorętszych w historii” nie nakładają się na siebie, nawet z perspektywy anomalii, a z pewnością nie stanowią żadnego dowodu na „niszczycielskie skutki” zmian klimatycznych powodowanych przez CO2.
Doniesienia europejskich wczasowiczów, że musieli unikać południowego słońca , ponieważ mieszali się z tłumami cieszącymi się piękną pogodą, nie są oznaką końca czasów. W 1931 roku Noel Coward napisał piosenkę „Mad Dogs and Englishmen”, w której doradzał ludziom, aby unikali wysokich temperatur w południe. Została dobrze przyjęta, ponieważ była zabawna i była czymś, z czym ludzie mogli się utożsamić. Prawdopodobnie dlatego, że lata 30. XX wieku były najgorętszą dekadą XX wieku .
SkepticalScience należy do zwolenników alarmu klimatycznego, którzy twierdzą, że fala upałów była w oczywisty sposób spowodowana zmianami klimatycznymi. Jak zauważyli James Corbett i James Even Pilato, koncepcja ta ma co najmniej charakter spekulacyjny.
Zarówno NASA, jak i ESA podały, że erupcja podwodnego wulkanu Tonga-Hunga Ha'apai w styczniu 2022 r. zwiększyła ilość pary wodnej w stratosferze o co najmniej 10%, a być może nawet do 30%. Wydalanie H2O było tak ogromne, że prawdopodobnie spowoduje wzrost średnich globalnych temperatur w ciągu kilku nadchodzących lat.
Jeśli szukasz raportów LM na temat zdumiewającego globalnego wpływu tego wydarzenia na klimat, nie zawracaj sobie tym głowy. Nie ma żadnych.
Zamiast tego na przykład BBC opublikowało 14 lipca 2023 r. artykuł , w którym mowa o niesamowitym wyrzuceniu lawy i popiołu oraz towarzyszącym mu spektakularnym wyładowaniu wulkanicznym. Powiązali się nawet z raportem NASA, z którego wynika, że dodatkowa ilość atmosferycznej pary wodnej wystarczy, aby „ wypełnić równowartość 58 000 basenów o wymiarach olimpijskich ”. Ale propagandyści BBC nie mogli się zdobyć na opublikowanie reszty cytowanego oświadczenia NASA, które brzmiało:
Zaledwie jedenaście dni później – 25 lipca – osoby cierpiące na amnezję BBC powiedziały światu, że bez zmian klimatycznych fale upałów w Europie i USA byłyby „prawie niemożliwe” . Pomimo wcześniejszego cytowania ustaleń NASA i ESA, które wyraźnie pokazują, że twierdzenie to jest całkowicie bezpodstawne.
BBC przedstawiło absurdalny raport World Weather Attribution (WWA) – łudząco nazywając go „badaniem” – aby rzekomo „potwierdzić”, że „zmiany klimatyczne” spowodowały wzrost fal upałów o 2,5°C. Opierając się wyłącznie na raportach LM i spekulacyjnych modelach komputerowych, raport WWA był naukowym śmieciem, który nie przedstawiał żadnych dowodów na poparcie któregokolwiek z jego szalonych wniosków.
Erupcja Tonga-Hunga Ha'apai i ESA wywołały w mediach „zamieszanie” w związku z różnicą między temperaturą powierzchni i powietrza, które zostało całkowicie zignorowane przez BBC, szerzącą propagandę dotyczącą zmian klimatycznych. Podsumowując swoją dezinformację, BBC napisała:
[. . .] podwyższona temperatura wynikająca ze spalania paliw kopalnych była główną przyczyną bardziej intensywnych fal upałów.
Wniosek, który warto powtórzyć, na który nie ma dowodów. Rolą BBC jest sprawić, abyś uwierzył, że istnieją dowody.
SkepticalScience, która nie jest na tyle sceptyczna, aby zgłębiać naukę o atmosferze lub sprawdzać, co naprawdę mówią jej źródła naukowe, również nie uznała za konieczne wspominanie o tym. Ale uświadomiło mi, że każdy, kto kwestionuje alarm klimatyczny, jest „negatorem klimatu”:
Ludzie, którzy tworzą i/lub rozpowszechniają takie mity, zaprzeczają zwykłej rzeczywistości. Rzeczywistość jest taka, że w lipcu 2023 r. w południowej Europie przez dłuższy czas było niezwykle gorąco. Tak długotrwałe upały stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, nie mówiąc już o przerażających pożarach.
Ach, pożary!
Prawdopodobnie zapalił się od temperatury 40+°C. Przynajmniej tak LM chciałby, żebyśmy w to wierzyli .
Donosząc o „końcu świata” BBC było pewne , że „fala upałów rozprzestrzeniająca się po Europie podsyca pożary w Portugalii”. Ktoś powinien powiedzieć Portugalczykom, że koniec świata jest bliski, bo komentarze mieszkańców Portugalii podczas „katastrofalnej fali upałów” nie dają powodów do niepokoju.
Wszystko to przypomina alarm klimatyczny, który wydostał się z LM podczas pożarów w Kanadzie w czerwcu, i który spowodował pojawienie się kłębu dymu na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. „The New York Times” stwierdził, że stanowi to dla nas „ ponury lekcję klimatyczną ”; CBS stwierdziło, że pożary zostały wywołane przez wyładowania atmosferyczne spowodowane suchą, upalną pogodą, ponieważ „zmiany klimatyczne w dalszym ciągu ocieplają planetę”, a BBC, na którym zawsze można polegać, napisało , że „zmiany klimatyczne zwiększają ryzyko wystąpienia gorącej i suchej pogody, która prawdopodobnie będzie podsycać pożary”.
Ale nagroda za najwybitniejszą bzdurę musi trafić do Guardiana za jego pozbawiony sensu artykuł pt. „ Pożary w Kanadzie są częścią nowej rzeczywistości klimatycznej ”. Twierdząc, że pożary są „zwiastunem naszej klimatycznej przyszłości” i że zmiany klimatyczne mogą „podwoić obszar spalany przez pożary każdego roku”, Guardian ujawnił się, gdy ujawnił, że nagłówek „nowej rzeczywistości klimatycznej” „pochodził” od tweet amerykańskiego polityka Berniego Sandersa. Prawdopodobnie po tym, jak przeczytał artykuł w New York Timesie lub innym LM, który powiedział mu, co ma myśleć.
Żadne z tych szalenie niedokładnych stwierdzeń LM nie było w najmniejszym stopniu prawdopodobne. W szeroko cytowanym artykule prognostyk pogody Chris Martz nakreślił wiele powodów, dla których nie ma podstaw dla twierdzeń, że pożary lasów borealnych w Kanadzie można w jakimkolwiek sensie przypisać „zmianom klimatycznym” wywołanym CO2:
Nagłówki gazet i fotele ekspertów artykułowały z chełpliwą pewnością, że główną przyczyną pożarów w Kanadzie [. . .] to zmiany klimatyczne. Pomimo faktu, że twierdzenia te nie są poparte ani większą liczbą recenzowanych prac, ani danymi obserwacyjnymi.
Rzeczywistymi przyczynami pożarów w Kanadzie było wkraczanie osiedli ludzkich na obszary leśne – zwiększające ryzyko zapłonu przez ludzi, dziesięciolecia złej gospodarki leśnej i niesprzyjające warunki pogodowe, które spowodowały uderzenia piorunów, które zdawały się jednocześnie zapalić niektóre pożary.
Przed burzami wywołanymi upałem w Kanadzie panowały średnie lub niższe od średniej temperatury o tej porze roku. Jak trafnie zauważył Martz:
Uzasadnia to pogląd, że warunki pogodowe związane z pożarem były przejściową reakcją na bieżące warunki pogodowe , które przygotowały środowisko, a nie długotrwałym zjawiskiem, które mogło zostać zmienione przez podstawowy stan klimatyczny.
Martz przedstawił dane rządu kanadyjskiego dotyczące obszarów spalonych lasów od 1959 r. do chwili obecnej. Wbrew wszystkim twierdzeniom agentów dezinformacji LM, dane wyraźnie pokazują, że całkowita powierzchnia spalonych miejsc i pożarów osiągnęła szczyt pod koniec lat 80. Od tego czasu stale spadają. Po raz kolejny nie ma korelacji ze zwiększonym poziomem CO2 ani żadnych dowodów łączących pożary borealne ze „zmianami klimatycznymi”.
Podobnie jak większość ludzi kwestionujących alarm klimatyczny, Martz troszczy się o środowisko i zdaje sobie sprawę, że obsesja na punkcie redukcji emisji CO2 w żaden sposób nie rozwiązuje rzeczywistych problemów środowiskowych. On napisał:
Siedzenie z założonymi rękami i obwinianie zmian klimatycznych za każde nietypowe zdarzenie środowiskowe jest stratą czasu, gdy nasze wysiłki lepiej byłoby poświęcić na zastanowienie się nad sposobami zarządzania ryzykiem i łagodzenia słabych punktów.
Wczoraj rano w programie BBC Radio 4 niektórzy głupcy – przepraszam, nie dosłyszałem jej imienia – twierdzili, że morza się gotują. Ponieważ zmiany klimatyczne… Duh! Jestem pewien, że jest wykształconą idiotką, ale mimo to wygląda na nieświadomą.
Było to kontynuacją typowego dla BBC komentarza klimatycznego, w którym podkreślano, że temperatura powierzchni wody morskiej na Florydzie osiągnęła 37,8°C. Jak nas autorytatywnie poinformowano, wszystko to było spowodowane zmianami klimatycznymi. Guardian przybył, aby zwiększyć terror. Mając to na uwadze, felietoniści Guardiana również uważają, że powinniśmy zakończyć rolnictwo, aby ocalić planetę , więc być może poleganie na słowach Guardiana w czymkolwiek nie jest najmądrzejszym rozwiązaniem.
Zarówno BBC, jak i Guardian po prostu powtarzały historię przekazaną im przez serwisy informacyjne . Nie było większego „dziennikarstwa”. Niczego nie badali, niczego nie weryfikowali i po prostu publikowali to, co im kazano opublikować.
Odczyt wysokiej temperatury wody został pobrany tylko z jednej boi sensorowej w Zatoce Manatee, w pobliżu Key Largo. Pisząc dla WUWT, Jim Steele zauważył, że odczyt temperatury tej samej boi spadł w ciągu jednego dnia do 29°C. Inne boje pomiarowe w otaczających wodach konsekwentnie pokazywały znacznie niższe temperatury wody. Wynikało to z faktu, że boja Manatee Bay unosi się w osłoniętym, przybrzeżnym „stawie słonecznym”, w dużej mierze chronionym przed przepływami zimnej wody.
Jeśli zmiany klimatyczne napędzane CO2 spowodowały, że odczyt boi wzrósł do 37,8°C, to następnego dnia musiało to spowodować ponowne ochłodzenie. Podobnie „zmiany klimatyczne” muszą być również odpowiedzialne za znacznie chłodniejsze wody otaczające Zatokę Manatee. Jest to oczywiście absurdalne twierdzenie. Jak podkreślił Steele :
Najwyraźniej na temperaturę wody wpływała inna dynamika niż rosnący poziom CO2.
Wyraźnie! Dlaczego więc LM nie mógł tego rozgryźć? Czy oni wszyscy są nieodwracalnie głupi, czy też dzieje się coś innego?
Jak zauważyliśmy wcześniej, pogoda nie jest zmianą klimatu. Z wyjątkiem sytuacji, gdy jest naprawdę gorąco.
Podczas gdy w Europie i USA panował upał, LM raczył nas mnóstwem baśni o zmianach klimatycznych. Jednak gdy tylko pogoda w tych samych regionach Europy i USA powróciła do temperatur na poziomie średnim lub niższym, zapadła cisza. Według propagandystów LM, takich jak Guardian, „zmiany klimatyczne” zawsze sprowadzają się do pogody, gdy jest strasznie zimno .
Gdziekolwiek spojrzymy, ci, którzy forsują pogląd, że zmiany klimatyczne grożą jakimś kataklizmem, po prostu nie mogą przestać wprowadzać w błąd, manipulować, oszukiwać i propagować. Pytanie brzmi dlaczego. Jeśli przyjmiemy, że zmiany klimatyczne stanowią problem, dlaczego odczuwają potrzebę ciągłego kłamania na temat ich rzekomych skutków?
To nigdy się nie kończy. Szczerze mówiąc, stało się to irytujące. Może o to właśnie chodzi.
Każda bezsensowna historia o alarmie klimatycznym, którą omawialiśmy, wykorzystuje stosowaną psychologię behawioralną , aby przekonać cię do wiary w oczywiste szaleństwo. Należy bezkrytycznie zaakceptować fakt, że planeta „dosłownie” płonie . Lub, jak Sekretarz Generalny ONZ bez wyraźnego powodu upiera się, że nadeszła era „globalnego wrzenia”.
Jesteśmy bardzo blisko wprowadzenia blokad klimatycznych, aby „uratować planetę”. Nic z tego nie ma nic wspólnego ze zmianami klimatycznymi.
Jedyną rzeczą, która jest „dosłownie” prawdziwa, jest to, że rozwiązaniem zrównoważonego rozwoju o zerowej wartości netto jest „dosłowna” kontrola populacji. Ta zniewalająca propaganda może odnieść sukces tylko wtedy, gdy zignorujesz widok z własnego okna, który niezmiennie pokazuje, że faktycznie jest wkurzający .
Kiedy nadejdą farsowe blokady klimatyczne, sugeruję, abyś ubrał się stosownie do pogody, wziął butelkę wody i wyszedł i dobrze się bawił. Co oni zamierzają zrobić? Znowu zamknęli nas we własnych domach?
Do zobaczenia.
https://off-guardian.org/2023/08/08/the-infuriating-climate-alarm/