Fałszyzm jako zjawisko nie jest czymś nowym. Jest realny i szkodliwy i jako taki był rozpoznawalny i opisywany w systemach totalitarnych XX wieku.
Samo słowo jest neologizmem stworzonym przez Witkacego. Użyte w opisie oddaje w 100 % charakter gnębiącej nasze państwo patologii.
To właśnie w III RP powstały liczne fałszystowskie think tanki , kontynuujące indoktrynację i szczujące Polaków do nienawisci przeciwko ...Polakom. W podobny sposób, kiedyś zaczynał się nazizm i komunizm lecz wbrew pozorom ideologie te nie były jego akuszerkami - one tylko stworzyły warunki do pandemii.
Korzenie Fałszyzmu, są o wiele starsze i głębsze niż w.w doktryny i można je określić jako immanentne, będące siłą sprawczą charakterystycznych dla ludzkiej kondycji motywacji - zdobycia i utrzymania władzy za pomocą kłamstwa i manipulacji.
falsum in uno, falsum in omni łac., fałszywy w jednym (szczególe), fałszywy we wszystkich.
Fałszyzm w III RP: dominująca metoda działania ukształtowana na przełomie XX i XXI w. w „polskich” środowiskach oligarchii post i neokomunistycznej zastrzegających sobie monopol władzy we wszystkich jej ulokowaniach: ustawodawczym, sądowniczym, wykonawczym, medialnym a przede wszystkim w strukturach organizacji , stowarzyszeń i środowisk pełniących wiodąca rolę w aspekcie ideologicznym – dominującym, sprawującym nadzór nad prawem, polityką i życiem społecznym.
Fałszyzm stosowany polega na arbitralnej eliminacji klasycznego kryterium prawdy co ułatwia kreację fałszywego obrazu rzeczywistości i pozwala na niszczenie ideowej konkurencji metodą terroru medialnego, sądowniczego i fizycznego.
Klasycznną definicją prawdy w/g Arystotelesa jest zgodność myśli /poglądów/ z rzeczywistością /faktami/
Fałszysci stosują zazwyczaj sofistykę faszerowaną pozorami koncepcji pragmatycznej i konsensualnej. W tym sensie jeżeli większośc uzna ,że Polska nie jest już potrzebna będzie to "prawda" która nota bene jest już lansowana jako składnik postępowej świadomości nowoczesnego europejczyka.
Na fałszyzm podatni są wszyscy...
Specyficzną grupą która wydaje się być nim szczególnie dotknięta jest paradoksalnie grupa osób z „wyższym zniekształceniem” , pretendująca do miana elity. Zniekształcani w okresie adolescencji a potem na “lewicowych” uczelniach, demoralizowani przez polskojęzyczne media 24 godziny na dobę. Występujący w powszechnym obiegu jako wykształciuchy lub częściej – lemingi. To z tej grupy rekrutowani są najczęściej przyszli fałszyści o wyższym stopniu wtajemniczenia – stręczyciele – osobnicy występujący w mediach w fałszywej aureoli „autorytetów” i „ekspertów” Inni , mniej „wybitni” pozostają do końca szeregowymi członkami (użytecznymi idiotami)
Najbardziej liczną grupą wspierającą fałszystów w sposób pośredni są zwykli ludzie - wyborcy.
Mając zafałszowany przez media obraz świata, znający tylko zafałszowaną wersję historii, są nastepnymi, masowymi nosicielami rozsiewającymi fałszystowskie memy na innych, „niższych” - codziennych poziomach rzeczywistości. Pomimo ogromnej energii jaką zwykle posiada tłum są bezbronni.
Jak działają fałszyści?
Fałszyści sączą jad. Jad o składzie prawie niezmienionym od stuleci.
Aby ukryć jego naturalny, ostry smak łudząco przypominający czystą nienawiść i kłamstwo, stosuje się składniki smakowe pozwalające go zneutralizować i spowodować całkiem inne - milsze wrażenia .
W zależności od grupy docelowej produkuje się różne jego odmiany. Nazywamy to posmakiem Bardzo popularnym jest posmak yntelektualnych dywagacji wywołujący u konsumenta po pewnym czasie po jego zażyciu stan alienacji a następnie stopniową utratę tożsamości np. narodowej. Inne powikłania mają charakter zaburzeń percepcji objawiających się w wybiórczości oraz narastającym podświadomym lęku przed dysonansem poznawczym.
Fałszyści oraz ich ofiary boją się NIE ZAFAŁSZOWANEJ rzeczywistości.
Wybitna, odpowiednio urobiona przedstawicielka gatunku nazywanego „elytą III RP” wyznała przerażona:
„Boję się takiej żałoby „
„...Dla mnie to jednak straszne i tyle. Niesie ze sobą groźne konsekwencje, zafałszowanie rzeczywistości, narodowościowe wzloty. Boję się takiej żałoby. Boję się rozszlochanego narodu nad trumnami, oszalałych haseł „Polska Chrystusem Narodów” i ludzi w bejsbolówkach owiniętych biało-czerwoną flagą.”
Zwróćmy uwagę na jeden fragment: „ zafałszowanie rzeczywistości, narodowościowe wzloty”
Wielokrotnie ludzie którzy byli uwikłani w nazizm i komunizm nazywali siebie po latach „ofiarami” W tym sensie dzisiejsi szeregowi fałszyści zapewne po moralnym przebudzeniu także będą siebie tak nazywać. Tymczasem dziś, Polskę i Prawdę o niej nazywają fałszem.
Jarosław Marek Rymkiewicz także znienawidzony przez fałszystów mówi w ostatnim wywiadziedla Teologii Politycznej:
„W Polsce mamy teraz do czynienia z czymś bardzo przykrym – z nienawiścią do Polski. Polacy nienawidzą Polski – jak to możliwe? A jednak możliwe. W wypadku pewnych ludzi, których zalicza się do elit, napięcie tej nienawiści jest tak wielkie, że ci ludzie po prostu się duszą, dławią, nie mogą sobie dać z tym rady – z nienawiścią, wstrętem, pogardą, obrzydzeniem, które budzi w nich Polska. „
Fałszyzm w polityce.
Istnieje ścisły związek fałszyzmu z „kulturowym marksizmem”. Klasyczny marksizm postulował opanowanie środków produkcji rzeczy materialnych. Dla dzisiejszych fałszystów najważniejszą rzeczą jest opanowanie środków produkcji INFORMACJI (media)w celu prezentacji wyprodukowanego kłamstwa jako prawdy. Oczywiście fałszyści na co dzień stosują bardziej wyrafinowaną metodę, polegającą na zmieszaniu w informacyjnej papce prawdy i kłamstwa co zapobiega odruchom wymiotnym u bardziej wyrobionego percepcyjnie odbiorcy.
Tzw. partia rządząca „PO” nie jest wbrew pozorom głównym ośrodkiem fałszyzmu w Polsce. Ona jest jego produktem i jako taki pozostaje w ścisłym sojuszu z ideologiami i środowiskami które nigdy nie chciały Polski ani niepodległej ani szczęśliwej.
Zarówno janczarzy PO jak i jej medialne zaplecze w odróżnieniu od stręczycielisą tylko mało świadomym, sprzedajnym armatnim mięsem.
Charakterystycznym jest stopień degeneracji jakim ulega każda jednostka lub zbiór społeczny po zetknięciu z fałszyzmem. Przykładem klinicznym są politycy, onegdaj deklarujący się jako prawicowi a dziś robiący za pierwsze tuby fałszystowskiej propagandy.
Znany nam wszystkim poseł Stefan Niesiołowski nad którym z troską swego czasu pochylał się Ludwik Dorn mówiąc „ten człowiek sobą nie władnie” otóż szanowny pan poseł zanim dostał się w szpony fałszyzmu miał całkiem niezłe rozeznanie w rzeczywistości - oto co kiedyś mówił poseł Niesiołowski:
"Dla mnie typowym fanatykiem nienawiści i agresji jest Adam Michnik, aczkolwiek niewątpliwie inteligentny. Reprezentuje rodzaj fanatyzmu, którym się najbardziej brzydzę , ponieważ pod pozorami troski o człowieka, o wolność, o demokrację, lansuje twardą antykościelną i antypolską opcję polityczną" ( A. Poppek, K. Pytlakowska: "Szaszłyk po polsku", Warszawa 1992, s. 151).
"Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu, nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. (...)Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie, a jaki to nowy człowiek jest z takiego Olechowskiego? Piskorski z kolei skompromitował się z sojuszem z SLD". (Życie 1 sierpień 2001)
"Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją... („Świecące pudełko", "Gazeta Wyborcza" 19 września 2001 roku)
A po flircie z fałszystami : „Kaczyńscy są źródłem wszelkiego zła” 2008.
Wszyscy pamiętamy zdumiewający wybryk posła Niesiołowskiego kiedy to w kontekście rocznicy 17 września w roku 2009 stwierdził nagle iż „Katyń nie był ludobójstwem” Na próżno ludzie dobrej woli apelowali o opamiętanie. Dopiero gdy przyszła dyspozycja „z góry” pan poseł zamilkł.
Fałszystowskie pralnie i rzeźnie idei pracują non stop a ich medialny klangor na czas żałoby zmienił tylko tonację. Teraz powraca w dawnym, chamskim stylu pospolitych wyrobników:
ODWRÓCONY PORZADEK RZECZY.
Jak już wspomniałem fałszyzm zmienia fundamentalną hierarchię na której opiera się cywilizacja łacińska:
Zamiast dotychczasowego porządku jakim jest:
etyka- moralność - prawo – polityka
fałszyści postulują nowy - stary totalitarny ład:
ideologia – polityka – prawo- moralność.
„Orientacja homoseksualna” – „dezorientacja homoseksualna”
„Unia europejska” – „Unia posteuropejska”
„Edukacja seksualna” – „molestacja” seksualna nieletnich.
„polityczna poprawność” – „polityczna głupkowatość
Tolerancja = nietolerancja dla innych poglądów niż lewicowe,
Pluralizm = dyktat ideologii lewicowo-liberalnych,
Szacunek do drugiego człowieka = pogarda wobec konserwatystów i chrześcijan,
Peace love = nienawiść do inaczej myślących,
Nonkonformizm = płynięcie z lewicowym prądem,
Prawa człowieka = prawo do robienia drugiemu zła, jeśli mi tak pasuje,
Szukanie siebie = owczy pęd za wciąż zmieniającą się modą,
Prawa kobiet = zmuszanie każdej kobiety, pod groźbą ostracyzmu i hejtu do wyznawania jedynie słusznych, lewicowych poglądów
Słowo “praworządność” należy zastąpić określeniem bardziej adekwatnym.
Może to być sentencja: powiązanie funduszy unijnych z:
- nikczemnością
- ideologią gender
- komunizmem (marksizmem)
- polityczną uległością (polityczną poprawnością)
Za parawanem pluralizmu i demokracji fałszyzm prowadzi wojnę z ideami, poglądami nawiązującymi do polskiej tradycji szanowania i urzeczywistniania tych wartości o których mówił przez cały pontyfikat Jan Paweł II.
Czymże jest aktualnie nasze państwo jak nie tworem w którym fałszystowska dyktatura określa co jest prawdą a co nie jest, co jest słusznym i zbawiennym w ramach obmierzłej, degenerującej politycznej poprawności i wedle wersji wydarzeń lansowanej przez służby specjalne innych państw.
........................................................
Popełniając pierwszy, roboczy wpis o fałszyzmie mam nadzieję, że dodam kolejny, mały impuls do obecnej już tendencji , która w formie solidarności ludzi silnej i dobrej woli wypleni tę patologię z polskiej rzeczywistości.
/Autor nie ma monopolu na egzegezę zjawiska fałszyzmu i nie jest twórcą pojęcia./
Autor: CzarnaLimuzyna 29.04.2010
https://www.salon24.pl/u/czarnalimuzyna/176273,falszyzm-a-sprawa-polska