Polska kraj suwerenny tylko z nazwy

Tajemnicą poliszynela jest to, iż Polska nie jest krajem, który decyduje o swoim losie. Fałsz narracji medialnej omamił jednak część społeczeństwa, którzy uważają, iż od 1989 jesteśmy niepodległym Państwem, niezależnym od nikogo, a jedynie współtworzącym organizacje międzynarodowe jak Unia Europejska czy NATO. W tym artykule chciałbym zwrócić uwagę na pewne zależności historyczno-terytorialne i pokazać niedowiarkom bolesną prawdę, która jest zbyt okrutna, aby przyjąć ją do swojej świadomości. Chociaż jeśli kogoś nie przekonała antypolska(!) postawa polskojęzycznych władz względem kryzysu na Ukrainie to być może nie ma takiej siły, która taką osobę wyrwie z letargu. Tylko głupiec i totalny ignorant nie rozumie faktu, iż wspieranie podupadającego sąsiada, przyjmowanie jego obywateli w milionach i obdarowywanie socjalem, co kosztuje miliardy nie jest w interesie Polski.

Kto zatem okupuje Nasz kraj? Militarnie i bezpośrednio Stany Zjednoczone, których jesteśmy wasalem militarnym. Ekonomicznie okupują Polskę głównie Niemcy, którzy wykupili większość naszych zakładów przemysłowych, spółek i przejęli handel za pomocą dużych sklepów – marketów. Parafrazując jedno z piłkarskich porzekadeł – kapitalizm to taki system, w którym handlują wszyscy, a na końcu i tak zarabiają żydzi. Tak więc będąc świadomym masońskich struktur, istnienia sekty Iluminati, oraz wpływu koszernych rodzin bankierskim na Świat wiadomo, iż tak naprawdę głównym zarządcą i okupantem jest nacja, która nie goli bokobrodów. Ta okupacja trwa już 96 lat i warto zdać sobie z tego sprawę, iż III RP również jest uciskiem okupanta wobec podległego Narodu. Tak samo jak Sanacja, tak samo jak PZPR.

Całość https://gonieckrolewski.pl/czy-polska-jest-pod-zaborem/

polskawniewoli

Czasy w których prasa nie bała się pisać prawdy…

Podział strefy wpływów na podstawie poparcia PO-PiS

Tak skłóconego i podzielonego Narodu Polskiego chyba jeszcze nie było nigdy wcześniej (proszę mnie poprawić w komentarzu jeśli się mylę). Nasz kraj tłamszony jest przeszło 250 lat i tylko krótkotrwałe były chwilę oddechu i wolności. Jednak żaden wcześniejszy zabór nie spolaryzował Polaków tak bardzo jak dziś ma to miejsce za sprawą Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Jedni proeuropejscy, antykościelni, liberalni obyczajowo – drudzy patriotyczni, katoliccy, konserwatywni. Oczywiście na pozór, gdyż są pod nadzorem tych samych finansowych elit. Obie te ekipy wywodzą się z tego samego obozu politycznego, są tej samej narodowości i grają do tej samej bramki. Jednak na pokaz stanowią śmiertelnych wrogów, antagonizując w ten sposób elektorat obu tych partii. Tak naprawdę ani jedni, ani drudzy nie reprezentują interesów Polski, a interes Tel-Awiwu, Waszyngtonu i Brukseli. Jedni kreują się na patriotów, a z Polską jedyne co mają wspólnego to język w jakim przemawiają do oddanych gojów. Drudzy chcą uchodzić za europejskich i nowoczesnych, prąc do jak najszybszego zniknięcia Polski z mapy i stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy

 

Po lewej mapka zaboru polskich ziem przed 1914r. Po prawej mapka poparcia i podział Polski na zwolenników PO i PiS. Czyżby zabór ten trwał nadal, a proniemiecka platforma była pruskim koniem trojańskim?

Szyfrogram nr 3398 – Niemcy chciały Nas rozegrać.

Oto fragment notatki, która wyciekła z niemieckiego wywiadu. Na przestrzeni lat możemy przekonać się ile z życzeń Niemców stało się rzeczywistością.

polskieradio24.pl

Wydawało się oczywiste, że władza trafi w ręce obozu „Solidarności”, który zmiecie ze sceny politycznej pozostałości po PZPR. W pierwszych wolnych wyborach w czerwcu 1990 kandydaci do samorządu obozu solidarnościowego otrzymali 47 procentów głosów! To moment powstania szyfrogramu nr 3398, który zapowiada niemieckie działania na rzecz rozbicia jedności środowiska antykomunistycznej opozycji. Ten podział według szyfrogramu „skutecznie zahamuje odrodzenie się stabilnego życia politycznego w RP oraz powstanie na gruncie ustaw reprywatyzujących warstwy drobnych i średnich polskich przemysłowców. A więc warstwy średniej, która na zachodzi odgrywa decydująca rolę w rozwoju kraju. Dla Niemiec tworzy to szansę gospodarczej ekspansji (tak jak to było w okresie II RP) i inwestycji przemysłowych w Polsce ze strony małego i średniego kapitału niemieckiego. Przybliżyłoby to też Polskę w strefie bezpośrednich wpływów Niemiec w Europie Wschodniej”. Rozbicie obozu solidarnościowego(możemy się tylko domyślać na ile inspirowane i finansowane przez RFN), stworzyło miejsce dla polityków i partii pozbawionych autorytetu, a tym samym całkowicie zależnych od wsparcia zewnętrznego. Na całe dekady nieprzekupni przedstawiciele obozu patriotycznego trafili na margines życia politycznego. Miejsce działaczy podziemia antykomunistycznego zajęli dawni aparatczycy i spryciarze. Ludzie, których biografie upoważniały do pełnienia roli przywódczych nie mieli przez całe dekady nic do powiedzenia. A kiedy mówili, zdominowany przez niemiecki kapitał rynek medialny ich zagłuszał albo starał się ośmieszyć.
W sferze gospodarczej działy się rzeczy straszne. Polacy zamiast społecznej solidarności poznali masowe bezrobocie, ubóstwo, wykluczenie. Nowo-stare elity wyprzedawały państwowe zakłady za symboliczną złotówkę przekazując je (najchętniej) niemieckim właścicielom. Dochodziło do paradoksalnych sytuacji, w których małe niemieckie przedsiębiorstwa przejmowały wielkie polskie zakłady. Klasa średnia powstała tylko szczątkowo, za to powstała bardzo szeroka klasa niższa, obejmująca coraz to większe kręgi społeczne.

Jak widać agent Wolf (kimkolwiek by nie był) spełnił swoją misję w znacznej mierze swoją funkcję spełnił, a granice poparcia dla Platformy pokrywają się z granicami zaboru pruskiego, natomiast Polacy są podzieleni i niezdolni do zjednoczenia się i przejęcia władzy we swoje ręce.

 

Dmowski to wiedział już lata temu

Osobą Romana Dmowskiego wielu ludzi wyciera sobie buzię, niby wszyscy go znają, a tak naprawdę mało kto przeczytał z uwagą i zrozumieniem choćby jeden tekst. Wielka to szkoda, gdyż zawarte tam wskazówki są aktualne a po dziś dzień, a geopolityczne analizy winny być naszym drogowskazem. Chciałbym przytoczyć wam wybrane fragmenty z „Gdybym był wrogiem Polski” i zwrócić uwagę, jak wielka mądrość płynie z tych słów i jak trafna jest to analiza naszego położenia. Nie jest to optymistyczny znak, gdyż świadczy to o tym, iż wroga agentura działa świetnie, gdyż przez te wszystkie lata, nie posunęliśmy się naprzód ani o metr. Porównajcie sobie też to słowa Dmowskiego, z treścią tego szyfrogramu do niemieckich służb. Mocarstwa robią wszystko, by nas trzymać w szachu. Tak bardzo boją się niepodległej Polski i gniewu oszukanych Słowian.

Roman Dmowski – Najwybitniejszy Polak XX wieku

Uważam to za rzecz bardzo pożyteczną zastanawiać się od czasu do czasu nad tym, co bym robił, gdybym był wrogiem Polski, gdyby odbudowanie Polski było mi niedogodne i gdyby mi chodziło o jej zniszczenie. Otóż przede wszystkim używałbym wszelkich wysiłków i nie żałowałbym żadnych ofiar na to, ażeby nie dopuścić do zapanowania w tym kraju zdrowego rozsądku, ażeby postępowaniem Polaków nie zaczęła kierować trzeźwa ocena stosunków i położenia ich państwa. Utrzymywałbym w Polsce na swój koszt legion ludzi, których zajęciem byłoby szerzenie zamętu pojęć, puszczanie w obieg najrozmaitszych fałszów, podsuwanie najbardziej wariackich pomysłów. Ilekroć bym zauważył, że Polacy zaczynają widzieć jasno swe położenie i wchodzić na drogę do naprawy stosunków i do wzmocnienia państwa, natychmiast bym zrobił wszystko, żeby odwrócić ich uwagę w inną stronę, wysunąć im przed oczy jakieś nowe idee, nowe plany, wytworzyć jakiś nowy ruch, w którym by rodząca się myśl zdrowa utonęła. W obecnej chwili wielce by mię zaniepokoiło to, że w polityce polskiej zapanowały nad wszystkim zagadnienia skarbowe i gospodarcze, że Polacy zaczynają sobie naprawdę zdawać sprawę z tego, iż dotychczas szli do ruiny finansowej i gospodarczej, a tym samym do utraty NIEZAWISŁOŚCI, że zaczynają widzieć błędy dotychczasowego sposobu rządzenia, otwarcie i śmiało do tych błędów się przyznają, chcą się z nich otrząsnąć i objawiają w tym kierunku wyraźną wolę. (…) Uważałbym to za rzecz tym bardziej niepożądaną, że obecnie stan finansowy i gospodarczy państw europejskich w ogóle psuje się, że rządy i parlamenty coraz mniej wykazują zdolności zaradzenia złemu i że, gdyby Polska zdobyła się na wysiłek i gospodarkę swą jako tako uporządkowała, mogłoby to utrwalić jej pozycję w Europie i nawet uczynić ją wcale mocną. Postanowiłbym temu zapobiec za wszelką cenę. Ale jak?… Przede wszystkim, rozwinąłbym swoimi środkami i przez swoich agentów agitację w Polsce, odwracającą uwagę społeczeństwa od spraw gospodarczych i skarbowych. Nie to jest nieszczęściem Polski, że za mało wytwarza, a za wiele spożywa, że skarb państwa ma za małe dochody – a większych mieć nie może, bo z ubogiego społeczeństwa więcej nie wyciśnie – a za wielkie wydatki, że i obywatel kraju, i państwo samo jest obdzierane przez niecną spekulację…(…) Od paru lat zaczęły się próby obudzenia społeczeństwa z tego snu niebezpiecznego, przywrócenia go do przytomności. Te próby były bezskuteczne. Budzić się zaczęli dopiero pod wpływem przykrych odczuć rzeczywistości. To rozkoszne łoże, na którym śnili swoje sny o władzy, zaszczytach, fortunach i t. d., zaczęło się robić coraz twardszym, przewracanie się z boku na bok nic nie pomaga. I oto dziś zaczyna się przebudzenie, ludzie zaczynają myśleć i przytomnie postępować. Zaczynają rozumieć, iż na to, żeby żyć dalej, żeby istnieć, trzeba wielkiego, nieustannego wysiłku. Ale są dwa gatunki ludzi, którzy z łożem snów rozkosznych rozstać się nie chcą. Jedni zawsze stali z dala od życia, od jego potrzeb i konieczności, dla nich zrozumienie rzeczywistości zawsze było niedostępne, przed wielką wojną i w czasie tej wojny postępowali, jak nieprzytomni, upojeni haszyszem rozmaitych fikcji o świecie, o własnym kraju i o samych sobie. Inni odczuwają silnie dzisiejszą rzeczywistość, twardość łoża, na którym dotychczas spoczywali, dokucza im mocno, ale wstrętna im jest myśl o długich wysiłkach i ofiarach na rzecz stopniowej naprawy. Ci pocieszają się, że im ktoś to łoże prześciele, że za nich zrobi robotę dyktator, czy król, a im pozwoli spoczywać. Ostatni to często ludzie nie tylko najlepszych chęci, ale dostępni dla logiki. Dlatego chciałbym i z nimi na tym miejscu pogadać.

W ramach uzupełnienia polecam film na kanale Uszi’ego

Ponura wizja przyszłości

Jako Naród jesteśmy w tym momencie w krytycznym punkcie i jeśli przebudzenie nie nastąpi TERAZ, w tym roku bądź w następnym to mogą się ziścić najczarniejsze scenariusze. Najbardziej przygnębiający jest fakt, iż ogromna większość nie zdaję sobie sprawy z położenia w jakim się znajdujemy. Zaczadzeni iluzją różnych politycznych liderów. Nie możemy wywalczyć niepodległości, jeśli nie wiemy, iż jesteśmy okupowani. Nie możemy walczyć z wrogiem, jeśli zwalczamy siebie nawzajem i nie widzimy kim jest prawdziwy wróg. Polacy są Narodem jednostek wybitnych, które potrafiły odciskać ogromne piętno na rzeczywistości. Od Chrobrego do Dmowskiego mieliśmy wspaniałych liderów, mężów Stanu, ludzi prawych i wybitnych w swoich dziedzinach. Być może dlatego tak desperacko szukamy kogoś za kim będzie można podążyć, kto poprowadzi do sukcesu. Nie twierdzę, iż w 60 milionowym(38+polonia) Narodzie nie ma zdolnych i uczciwych ludzi. Jednak nie przebiją się oni w strukturach zaborców, jest to niemożliwe. Podobnie jak stworzenie partii reprezentującej interes Polski, która przejmie władzę w hermetycznym systemie dla towarzystwa z jarmułkami. To jest właśnie ten matrix, z którego wyjść Polacy muszą. Matrixem jest iluzja wpływu na państwo poprzez wrzucenie raz na 4 lata karteczki do pudła. Niech dokładność z jaką Niemcy zrealizowali swój plan po 1990 roku będzie dla was bodźcem do przebudzenia. Czas się kończy, a żaden ułan na koniu nie przybędzie nas uratować. Każdy musi wziąć odpowiedzialność za losy Ojczyzny i wziąć sprawy w swoje ręce tworząc oddolne zdrowe komórki Narodu Polskiego – z dala od agentur, z dala od koszernych politykierów. Tylko tak możemy odbudować Polskę i choć potrwa to lata to musimy zacząć już dziś!

https://gonieckrólewski.pl/?p=246

27 grudzień 2024

Pan Marek Chodorowski 11 marca 2022 wygłosił wykład na temat najwyższych struktur władzy światowej oraz ich planów, które szerzej opisał w swojej książce pod tytułem "Bestia - cywilizacja nad przepaścią" . Opowieść o owej władzy, przez autora...

26 grudzień 2024

Tak pisałem 3-4 lata temu - Globaliści specjalne podzielili Polaków na 2 plemiona Tutsi i Hutu, sorry PIS i PO, które nawzajem się "wyrzynają" nie widzą prawdziwych zagrożeń. To taka zabawa , igrzyska dla głupich mas :(Gdy tymczasem oni, pod...

19 grudzień 2024

Dlaczego w Polskim Sejmie trwają uroczystości dla mniejszości religijnej, judaistycznej sekty Chabad Lubawicz , która w Polsce liczy zaledwie 1 594 członków, kiedy ilość członków innych niszowych religii jest wielokrotnie większa ? PS: Oczywiście...

07 grudzień 2024

... I to jest w ramach projektu, który ja nazywam projektem numer dwa, czyli pożegnanie z III RP. Otóż, żeby to pożegnanie stało się faktem, to potrzebnych jest na razie, tak szacujemy, oko ło Kilku miesięcy i społeczeństwo III RP oswoi się z tym,...

06 grudzień 2024

Każde suwerenne państwo wielką wagę przywiązuje do pilnowania swoich żywotnych interesów, do jakich niewątpliwie należy obszar polityki zagranicznej. Państwo, w którym żyjemy, III RP tego nie robi. Można oczywiście na różne sposoby tłumaczyć tą...

05 grudzień 2024

W Sejmie 3 grudnia odbyła się konferencja: „WHO - wstęp do brakującej debaty”. Na wydarzenie zostali zaproszeni wszyscy posłowie, senatorowie oraz przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Zdrowia. Na konferencji zabiorą...

05 grudzień 2024

Bardzo rzadko w mediach pojawiają się materiały na temat masoneri Dzisiaj opowiem Państwu trochę o tym, co dzieje się we Francji w związku z masonerią i o tym, co w ogóle masoneria rytu francuskiego planuje. Bardzo dużo temu tematowi poświęcone...

02 grudzień 2024

Część druga cyklu szpiegowskiego płk Piotra Wrońskiego wieloletniego oficera wywiadu i kontrwywiadu. Tym razem jest rok 2011. Bohaterowie, Piotr i Yveta, byli oficerowie polskiego i czeskiego wywiadu po dziesięcioletniej nieobecności wracają do...

01 grudzień 2024

Wstęp do książki napisanej w 1935 r - Hasła walki z religią, z Kościołem, z wartościami nadprzyrodzonymi rozbrzmiewają dzisiaj wszędzie: w szkole, w biurach, w instytucjach publicznych, urzędach, przy warsztatach pracy, w klubach politycznych i w...

17 listopad 2024

Mimo znaczącej demoralizacji i dewastacji polskiego społeczeństwa Polacy zaczynają się budzić. Dostrzegają już sztuczny podział na dwa zwalczające się plemiona, rozproszenie rodzin oraz masowe sprowadzanie do kraju ludzi obcych nam kulturowo....

10 listopad 2024

Nie przegapiłem w moich felietonach antypolskiej misji premiera Mateusza Morawieckiego. A szczególny wyraz mojego przekonania, że szef „rządu warszawskiego” został ustanowiony na pohybel „naszego nieszczęśliwego kraju” ( licentia poetica Stanisław...

09 listopad 2024

Pięć wskazówek dla ambitnego autokraty, który dopiero zaczyna. Czy jesteś aspirującym oligarchą, dyktatorem lub autokratą? Czy chcesz sprawować władzę, utrzymując jednocześnie fasadę poparcia społecznego i demokratycznego mandatu? Czy chcesz, aby...

06 listopad 2024

Nie liczmy więc na mityczny Zachód i jego cywilizację, bo tam nie czeka nas nic dobrego. Zachodem jesteśmy my, a oprócz nas – niewielkie wyspy. Cieszmy się raczej i oczekujmy na upadek Zachodu, a konkretnie tamtejszych systemów sterowania...

01 listopad 2024

Nadszedł czas, by wreszcie zaakceptować bolesną prawdę, której większość obserwatorów i komentatorów życia politycznego po stronie kontestującej system w jego aktualnym kształcie przyjąć do wiadomości nie chce. Otóż nie da się przy aktualnych...

28 październik 2024

Pierwszym krokiem, jaki uczynić należy, by rządzić opinią publiczną, jest zapanowanie nad tymi, którzy ją kształtują – pisał niegdyś Edmund Burke. Ta stara mądrość rozumiana jest przez wszystkie państwa świata z wyjątkiem jednego – tego, które...

25 październik 2024

„Propaganda istnieje wszędzie wokół nas i zmienia nasz sposób postrzegania rzeczywistości” – pisał już prawie 100 lat temu Edward Bernays. Jeżeli więc propaganda była „wszędzie” już sto lat temu, gdy większość współcześnie dostępnych mediów jeszcze...

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.