Na oficjalnej stronie Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej znalazłem zwięzłą, w istocie aprobatywną wielce – choć udającą próbę alternatywy – prezentację “filozofii transhumanizmu Harariego”. Jest to – nieświadome i niecelowe – ukazanie idiotyzmu “idei” współczesnych elit, naświetlenie ich genezy i materialistycznych (oraz domyślnie marksistowskich) korzeni i “afiliacji”. Tekst Kazina próbuje w ostatnim akapicie udawać troskę o los ludzkości na tak ostrym zakręcie technokratycznym, ale ten akapit to tylko aromat troski i zwykła hipokryzja (analogiczna do duginowskiej imperialnej sofistyki i podlana sosem heideggerowym), bo autor jednak w całym tekście tak relacjonuje paranoje harari-harakiriego, że prawie jakby się nimi zachwycał i częściowo potwierdzał demencje neomarksistowskiej ideologii Harariego-Schwaba.Trudno zresztą żeby było inaczej. Rosja jest – obok Ukrainy – w awangardzie potencjalnych i częściowo już realnych poligonów cyfrowego – chcącego nadejść – totalitaryzmu. Kazin jest przeciw, a nawet… za. W każdym razie tekst ten dobrze streszcza paranoiczną ideologię demiurgów (Schwab, Harari) oraz ich marionetek (Morawiecki etc.).

hararmoraweck

Oto obraz jedności “ponad podziałami” Rosji i Schwaba, głębokiej jedności Marksa, Schwaba, Harariego, Lenina i czerwonych Chin. No i naszego prezesowego “strzału w dziesiątkę”, czyli św. Mateusza Anestezjologa ;).

Zachęcam do lektury, gdyż tekst udatnie ukazuje jądro stręczonego nam, niezwykle groźnego debilizmu i psychopatii współczesnych “elit”.

image

A.L. KAZIN - HOMO DEUS I HOMO DATA. W KWESTII TRANSHUMANIZMU

“a tu kultura świat opanowała, która i diabłom dała się we znaki!”

 J. W. Goethe, Faust

[ponieważ przekład Zegadłowicza nie uwidacznia związku motta z tekstem Kazina, przytaczam przekład Pasternaka: Повсюду царствует прогресс. Как быть? Меняется и бес  oraz oryginał: Auch die Kultur, die alle Welt beleckt, Hat auf den Teufel sich erstreckt; przyp. mój, wawel]

Musimy oddać hołd profesorowi Uniwersytetu w Jerozolimie Yuvalowi Noah Harariemu. Jego książka Homo Deus. Krótka historia przyszłości ”(wydana po hebrajsku w 2015 roku, przetłumaczona na wiele języków, w tym rosyjski) jest świetnie napisana, czyta się jak powieść i jest dostępna dla każdego, kto ma wykształcenie średnie. Nie oznacza to, że książka jest frywolna i ślizga się po powierzchni. Wręcz przeciwnie, książka jest na swój sposób nawet religijna, jak podkreśla autor. Człowiek-bóg, człowiek-bóg przyszłości, Homo Deus. Ale co profesor przez to rozumie?

Jeśli wyrazimy główną ideę Harariego w formie aforyzmu, to możemy po nim powiedzieć, że historia ludzkości rozpoczęła się od wynalezienia bogów, a zakończy się, gdy człowiek sam stanie się Bogiem, budując Internet wszystkich rzeczy . Ogólnie rzecz biorąc, nie ma w tym nic nowego dla zachodniego światopoglądu. Od czasów Renesansu i Oświecenia Europejczyk stawiał sobie ten cel w takiej czy innej formie, od słynnego zalecenia Woltera, by „wynaleźć” Boga, po nadczłowieka Nietzschego, który głosił kazania w imieniu perskiego proroka. Istota sprawy tkwi w interpretacji samego pojęcia „człowiek”, który zdaniem jerozolimskiego uczonego wkrótce nabierze boskiego statusu.

Według Harariego człowiek jest zasadniczo zwierzęciem, tak jak każdy inny ssak i niczym więcej. Jego francuski poprzednik René Descartes przekonywał już w XVII wieku, że zwierzęta to maszyny, urządzenia mechaniczne. Różnica pomiędzy tymi koncepcjami polega tylko na tym, że miejsce prymitywnej mechaniki u Profesora Harari zajmują subtelne algorytmy elektrobiochemiczne kontrolujące wszystko co ludzkie, od ruchów mięśni po głębokie doznania emocjonalne, smutek i radość ludzi, w tym poczucie  szczęścia. Z takiego „biochemicznego” punktu widzenia szczęście człowieka to wieczna młodość i nieśmiertelność, czyli raj na ziemi. Harari pisze wprost: „Po śmierci raj na nas nie czeka – mamy prawo tworzyć raj tu na ziemi. I żyć w nim na zawsze, jeśli tylko uda nam się przezwyciężyć pewne trudności techniczne” (s. 239). To główny wniosek religii humanizmu, która w XXI wieku wyparła chrześcijaństwo na Zachodzie na wszystkich możliwych poziomach, od stopniowej rezygnacji z kościoła i państwa, po cyfrową organizację społeczeństwa i kultury, po promocję homoseksualizmu i eutanazji. W tym celu człowiek podbił dla siebie planetę i zamierza pójść jeszcze dalej, stając się panem galaktyki, a nawet całego Wszechświata.

Co charakterystyczne, Harari nazywa humanizm religią. Rzeczywiście, wychodząc od powszechnego animizmu  przyrody, człowiek później – w dobie rewolucji agrarnej – przeszedł do monoteizmu, a z niego już w dobie nowożytności (renesansowej i porenesansowej) doszedł do wiary w Człowieka, do Królestwa Człowieka jako miary wszystkich rzeczy  istniejących i nieistniejących. Jak z dumą napisał Hegel we wstępie do swojej Logiki, „logika (czyli ludzki umysł. — A.K.) jest obrazem Boga takim, jakim jest w swojej wiecznej istocie przed stworzeniem natury i jakiegokolwiek skończonego ducha”. Oczywiste jest, że przy takim sformułowaniu pytania wszelkie wątpliwości Dostojewskiego na temat „Czy jestem drżącym stworzeniem, czy mam prawo” są niewłaściwe? Oczywiście, że trzeba i to nie tylko anihilować – jak Raskolnikow – stare kobiety siekierą, ale także bezpośrednio urządzać niebo na ziemi, bo „jeśli Boga nie ma, to ja jestem bogiem!” „Przez tysiące lat chrześcijańscy księża, rabini i mufti powtarzali, że ludzie nigdy sami nie poradzą sobie z głodem, zarazą i wojną. Potem przyszli bankierzy, przemysłowcy i inwestorzy, i dokonali tego w dwieście lat” (s. 261). Niewiele zostało: umocnić tę pozycję przy pomocy nauki i techniki.

„Jeśli Hitler i jemu podobni”, pisze Harari, „planowali wyhodować rasę nadludzi poprzez selektywną hodowlę i czystki etniczne, to technohumanizm XXI wieku ma nadzieję osiągnąć ten cel w znacznie bardziej pokojowy sposób, z pomocą inżynierii genetycznej, nanotechnologii i interfejsów mózg-komputer” (s. 415). Ciekawe utożsamienie celów techno-humanizmu z hitleryzmem! Oczywiście, aby je osiągnąć, konieczna będzie radykalna redukcja populacji – dużo ludzkiej biomasy na planecie po prostu nie jest potrzebne ani ekonomicznie, ani politycznie, ale pojawi się nowa elita udoskonalonych nadludzi, którzy w końcu staną się nieśmiertelnymi Homo Deus. Zupełnie w stylu Nietzschego: osoba jest czymś, co trzeba pokonać! Do ich osiągnięcia konieczna będzie radykalna redukcja populacji – duża część ludzkiej biomasy na planecie po prostu nie jest potrzebna ani ekonomicznie, ani politycznie, ale pojawi się nowa elita udoskonalonych nadludzi, którzy ostatecznie staną się nieśmiertelnymi Homo Deus. Zupełnie w stylu Nietzschego: osoba jest czymś, co trzeba pokonać! do ich osiągnięcia konieczna będzie radykalna redukcja populacji – duża część ludzkiej biomasy na planecie po prostu nie jest potrzebna ani ekonomicznie, ani politycznie, ale pojawi się nowa elita udoskonalonych nadludzi, którzy ostatecznie staną się nieśmiertelnymi Homo Deus. Zupełnie w stylu Nietzschego: osoba jest czymś, co trzeba pokonać!

 

Tak więc religia humanizmu jest wiarą w osobę, to znaczy wiarą, że wszystko, co istnieje i nie istnieje, jest wytworem jego świadomości, jego uczuć i znaczeń, jego pragnień i preferencji. Trzeba tylko pokonać choroby, wojny i samą śmierć – a człowiek-bóg jest gotowy. O tym, choć innymi słowami, rozmawiali 150 lat temu rosyjscy młodzieńcy Kiriłłow i Stawrogin w powieści Dostojewskiego „Biesy”: o opozycji Boga-człowieka i człowieka-boga. Co prawda bystry Harari, żegnając się z takimi pozostałościami antycznego i średniowiecznego barbarzyństwa, jak „dusza”, „duch” i „osobowość” (warianty neurodynamiki biochemicznej), ostrzega, że ​​„pozbawione świadomości, ale wysoko rozwinięte algorytmy mogą nas wkrótce poznać lepiej, niż sami siebie znamy” (s. 467). Właściwie to będzie koniec tej historii: sztuczna inteligencja doprowadzi ludzkość do końca w skorupie szczęścia. Nowi szczęśliwi ludzie będą musieli tylko ogłosić, jak rzymscy gladiatorzy: „Ave, Caesar, morituri te salutant!” Niestety, nieświadome superalgorytmy nie będą w stanie docenić tragicznej wielkości tego pozdrowienia.

Zatem jedyną rzeczą, jaką prof. Harari zaleca dla nowego, wspaniałego świata jest sprzymierzyć się z królestwem algorytmów, wkroczyć w nie jak w nieskończony strumień informacji na prawach jednego z jego funkcjonalnych elementów, czyli przejść od religii humanizmu (śmierć Boga – śmierć człowieka) do religii  d a t a i z m u.

„Ludziom rzadko udaje się wymyślić dla siebie zupełnie nową wartość. Ostatni raz miało to miejsce w XVIII wieku, kiedy rewolucja humanistyczna zaczęła głosić ekscytujące ideały wolności, równości i braterstwa. Od 1789 roku, mimo wielu wojen, rewolucji i przewrotów, nie udało się wypracować ani jednej nowej wartości. Wszystkie późniejsze spory i bitwy toczono w imię wartości humanistycznych lub nawet bardziej starożytnych, takich jak posłuszeństwo Bogu czy służba narodowi. Dataizm jest pierwszym ruchem od 1789 roku, który wygenerował prawdziwie nową wartość – wolność informacji” (s. 450).Kiedy spojrzy się na współczesne dzieci, które „siedzą” w telefonach komórkowych prawie od trzeciego roku życia, i na ich starszych (na przykład 18-letnich) braci, którzy faktycznie żyją w komputerowym świecie wirtualnym, może się wydawać, że że Harari ma rację, a „ostatni bóg”, Homo Data, zajął już miejsce Homo Deus. Jednak nie jest to do końca prawdą.

Najwyraźniej profesora Harariego nie interesuje filozoficzna interpretacja narysowanej przez niego krótkiej historii przyszłości jako „ludzkiej, zbyt ludzkiej” (wciąż ten sam „algorytm”). Przynajmniej nie wspomina o żadnej filozofii, jego sprawa to fakty.Jeśli mówimy o dostępnej matrycy światopoglądowej leżącej u podstaw jego pracy, to jest to najzwyklejszy materializm, wyprowadzający swoją genealogię z XVIII wieku. W każdym razie profesor nie zaprzeczy, że Wszechświat, człowiek, a nawet same algorytmy są czymś realnym, istniejącym, a więc w jakimś stopniu uwikłanym w bycie .Wybitny myśliciel niemiecki XX wieku, M. Heidegger, zbudował całą swoją koncepcję na kategorii bytu, który z jego punktu widzenia został całkowicie zapomniany przez filozofię zachodnią, a który, jeśli odczytywać Heideggera jako filozofa zasadniczo religijnego , to nic innego jak pseudonim Boga. Dokładniej bycie (i bycie jako jego widzialna i słyszalna obecność, jako jego ślad) z chrześcijańskiego punktu widzenia jest nieustannym darem Boga dla stworzonego przez siebie świata., ze wszystkim, w tym biologią i informacją, oraz przewidywanym przez Harariego „internetem wszystkich rzeczy, ludzi i myśli”.

Historia rzeczywiście się skończy, jeśli człowiek spróbuje zostać bogiem samozwańcem, Homo Deus. Nie radzi sobie on z byciem  twórczym aktem Absolutu, wobec którego bezsilny byłby wszelki „szczęśliwy” techno-humanizm, a także zdegenerowany w niekontrolowany przepływ danych – Homo Data. Homo Sapiens i Homo Data to dwa fantomy, które wyprowadzają człowieka z kręgu łaski ontologicznej, czyli z pełnego duchowego uczestnictwa w byciu (istnieniu). Zwierzęta, rzeczy, maszyny i informacje nie istnieją, istnieją tylko ludzie. Dobrowolna degeneracja człowieka w zwierzę/maszynę/informację, czyli radykalne zejście z najwyższego eonu świata do najniższego, – to prawdziwy paradoks i jednocześnie groźne widmo przyszłości rysowane przez Harariego. W Apokalipsie pojawienie się takich zjaw jest opisane jako atak żelaznej szarańczy, której dano moc zadręczania ludzi, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach. „Miały też pancerze niby pancerze żelazne, a szum ich skrzydeł jak turkot wozów wojennych i wielu koni pędzących do boju.” (Obj. 9:4-7) [Kazin podaje błędnie Obj. 9:4-7, podczas gdy jest to Obj. 9:9]. Kiriłłow z „Biesów” zadeklarował swoją ludzko-boską samowolę w najbardziej odpowiedni do tego sposób – przez samobójstwo. Miejmy nadzieję, że ludzie drugiej połowy XXI wieku będą w stanie znaleźć inną drogę, zwłaszcza że historia, jak pisał A. S. Panarin, jest zbyt poważną sprawą, by powierzyć ją tylko samemu człowiekowi.

Źródło: https://artcenter.ru/a-l-kazin-homo-deus-i-homo-data-k-voprosu-o-transgumanizme/

02 luty 2024

W materiale analizujemy procesy powstawania i upadku imperiów, opierając się na badaniach Johna Bagota Glubba, który szczegółowo przeanalizował dwanaście różnych imperiów. Autor zauważa, że imperia kształtują się poprzez podbój, scalanie ziem i...

28 sierpień 2023

Witryna internetowa firmy APC, zawiera jedno z najbardziej szczegółowych archiwów artykułów na temat ochrony praw własności, Agendy 21, Agendy 2030, Zielony Nowy Ład i Wielki Reset i wielu innych powiązanych zagadnień i jest odwiedzana przez...

16 sierpień 2023

F ałszyzm jako zjawisko nie jest czymś nowym. Jest realny i szkodliwy i jako taki był rozpoznawalny i opisywany w systemach totalitarnych XX wieku. Samo słowo jest neologizmem stworzonym przez Witkacego. Użyte w opisie oddaje w 100 % charakter...

29 czerwiec 2023

W naszym odkrywczym poście „ Kim są ukryci władcy świata? ” ujawniamy niektóre z ukrytych podmiotów, które potajemnie kontrolują większość rządów na świecie i których celem jest realizacja planu dominacji nad światem . Celem tego postu nie jest...

29 czerwiec 2023

CO MOŻESZ ZROBIĆ? Globaliści są zdeterminowani poddać całą ludzkość bezprecedensowej tyranii poprzez Wielki Reset, Agendę 21, Agendę 2030 i Nowy Porządek Świata. Czy jest coś, co normalni obywatele, tacy jak ty i ja, możemy zrobić, aby ich...

29 czerwiec 2023

Kiedy patrzymy na szalone plany Światowego Forum Ekonomicznego, Światowej Organizacji Zdrowia i Organizacji Narodów Zjednoczonych, zastanawiamy się, kto wymyśla tego rodzaju szaleństwo? Zwłaszcza gdy widzimy, jak pedofilia ulega normalizacji,...

29 maj 2023

Poniższy kompleksowy raport dowodowy został przygotowany we współpracy z prawnikami, lekarzami i naukowcami z całego świata. Autor niniejszego raportu ma osobisty kontakt z większością naocznych świadków i ofiar i w razie potrzeby może ich wezwać...

18 maj 2023

Na oficjalnej stronie Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej znalazłem zwięzłą, w istocie aprobatywną wielce – choć udającą próbę alternatywy – prezentację “filozofii transhumanizmu Harariego”. Jest to – nieświadome i niecelowe – ukazanie...

18 marzec 2023

Technokracja zdefiniowała się w 1938 roku jako „nauka inżynierii społecznej”. Ten artykuł rzuca trochę światła na mechanikę zaangażowaną w ten mroczny świat celowej i starannie zaplanowanej manipulacji masami. Świat jest obecnie w stanie wywołanej...

17 luty 2023

Okno Overtona to niezwykle interesująca koncepcja polityczna, która opisuje sposób, w jaki można stopniowo zmienić opinię publiczną na dany temat. Stwierdza ona, że idee, które wcześniej uważano za raczej niedorzeczne, mogą przy odrobinie wysiłku i...

16 luty 2023

W jaki sposób działać w obliczu coraz ostrzejszej kontroli i coraz mocniejszych ograniczeniach naszej wolności. Wszystkie filmy w linku https://www.youtube.com/@RadoslawPogoda Wszy Nagranie wystąpienia na spotkaniu #FreedomWatchPoland w Warszawie...

01 styczeń 2023

Wygląda na to, że wojna hybrydowa, jaką Niemcy od początku 2016 roku prowadzą przeciwko Polsce, w ostatnim czasie doznała eskalacji. Już nie wystarczyło zablokowanie Funduszu Odbudowy, ale za pośrednictwem niemieckich owczarków, jacy obsadzili...

18 listopad 2022

Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami Kiedy we wrześniu 2020 roku napisałem tekst „ Wielka GAFA i zamordyzm ”, pewnie wielu Czytelników uznało mnie za szura i płaskoziemcę. Teoria spiskowa? Choć w Chinach ćwiczą to od dawna, myśl że...

27 październik 2022

22 października 2022 już po raz dziewiętnasty odbył się Kongres Konserwatywny organizowany przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Spotkanie miało miejsce na Zamku Królewskim w Niepołomicach, a oprócz prelekcji wokół...

07 październik 2022

Polska kraj suwerenny tylko z nazwy Tajemnicą poliszynela jest to, iż Polska nie jest krajem, który decyduje o swoim losie . Fałsz narracji medialnej omamił jednak część społeczeństwa, którzy uważają, iż od 1989 jesteśmy niepodległym Państwem,...

28 sierpień 2022

Na łamach polskiej edycji „The Epoch Times” przedstawiamy w częściach adaptację książki „Jak diabeł komunizmu rządzi naszym światem” , opublikowanej oryginalnie w języku chińskim, autorstwa tego samego zespołu redakcyjnego, który wydał „Dziewięć...

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.