W zeszłym tygodniu starszy poseł do parlamentu z ramienia brytyjskiej Partii Pracy wystąpił w telewizji, żądając od Wielkiej Brytanii – a może nawet całego świata – przyjęcia „stopy wojennej” w celu zwalczania zmian klimatycznych.
:„…gdyby to była wojna , nie kłócilibyśmy się o to, czy strategia laburzystów czy torysów jest lepsza, pracowalibyśmy razem, aby spróbować wygrać […] Cóż, to jest wojna . To wojna o przetrwanie, a zmiany klimatyczne zagrażają wszystkiemu […] Zatem zamiast grać w partyjne gry polityczne o to, kto jest na górze, a kto na dole, powinniśmy powiedzieć: zbierzmy się razem, zmobilizujmy się na poziomie wojennym i tego właśnie potrzeba…”
Dwa dni później dokładnie te same myśli wyraziła w kolumnie „Financial Times” Camilla Cavendish, była szefowa jednostki politycznej Davida Camerona na Downing Street i absolwentka Kennedy School of Government:
Odpowiedzią z pewnością jest przywołanie ducha wojny i uczynienie walki ze zmianami klimatycznymi wspólnym przedsięwzięciem przeciwko wspólnemu wrogowi. Jeśli będzie wola społeczna i polityczna, ludzka pomysłowość może zwyciężyć z niezwykłą szybkością. Podczas drugiej wojny światowej Ameryka przekształciła swoją bazę produkcyjną, aby produkować czołgi i amunicję. Pandemia Covida zaowocowała odkryciem i opracowaniem szczepionek na dużą skalę, które uratowały życie milionów ludzi.
Warto zwrócić uwagę na porównanie z Covidem, ale wrócimy do tego.
Read more: „Wojna ze zmianami klimatycznymi” nadchodzi… ponownie