DLACZEGO NIEKTÓRZY LUDZIE DOSTRZEGAJĄ NIEWYGODNE RZECZY, A INNI NIE?
Krótko mówiąc, od czasów reżimów autorytarnych nie było tak rażącego ataku na wolność osobistą, tak bezsprzecznie i opresyjnie tłumaczonym powodem. Nie było też w historii ludzkości takiej sytuacji, w której setki lekarzy i naukowców wolało się wycofać, unikając potwierdzenia, że można było (i można nadal) zarządzać tą sytuacją inaczej, bez wyniszczającego lockdownu.
Nie jest wcale trudno zdobyć dziś rzetelne informacje obalające zasadność restrykcji czy przymus przyjęcia eksperymentalnego zastrzyku na technologii mRNA. Chociaż jednym udaje się taka obiektywna refleksja i samodzielnie wyciągają wnioski, to nadal wielu brnie w zaślepienie główną narracją, odrzucającą jakiekolwiek możliwości dyskusji. Z tego powodu, analizując ludzkie zachowanie, można spróbować odpowiedzieć na pytanie:
Dlaczego niektórym udaje się uświadomić sobie pewne niewygodne i niebezpieczne sytuacje, a innym nie? Odpowiedź na to pytanie może pochodzić z psychologii ludzkiego zachowania. Brytyjski psycholog Patrick Fagan, badacz psychologii konsumenckiej, wskazuje dziesięć powodów, dla których niektórzy ludzie nie widzą rzeczywistości na własne oczy. Powody te są znane współczesnej psychologii społecznej, wiele z nich było omawianych w publikacjach tak znanych psychologów jak: Elliot Aronson, Philip George Zimbardo, czy choćby Erich Fromm.
Przeanalizujmy je szczegółowo.
Umyślna ślepota (efekt strusia)
Zgodnie z tym efektem umysł zwykle nie rozpoznaje, co może powodować ból i dyskomfort psychiczny. Z tego powodu będzie miał tendencję do ignorowania wszelkich możliwych źródeł takiego bólu, na przykład poprzez zaprzeczanie dowodom, twierdząc, że nie są one ważne.
Regres i lęk przed wolnością
Wolność przedstawia się jako ryzyko i wiąże się z przyjęciem odpowiedzialności. Wielu natomiast pragnie powrócić do uległego komfortu dzieciństwa, w którym dorosły opiekuje się dzieckiem i zwalnia je z odpowiedzialności. Zdarza się więc, że wiele osób oczekuje, że państwo zajmie się nimi.
Uzasadnienie systemu
Wielu uważa, że jest praktycznie niemożliwe, aby system, w którym dorastali mógł wyrządzić im krzywdę. Ten mechanizm silniejszy jest w społeczeństwach zachodnich, gdzie od pokoleń żyje się we względnym zaufaniu do władz. Mechanizm ten jest bardzo podobny do uzasadniania sprawiedliwości – czyli, w skrócie: przekonaniu, że za krzywdzące traktowanie odpowiedziany jest głównie…pokrzywdzony.
Zarządzanie terrorem
Idea śmierci, czyli możliwość wygaszenia psychologicznej konstrukcji własnej rzeczywistości, prowadzi wielu ludzi do wycofania się umysłowo i nietolerancji wobec odmiennych poglądów.
Konformizm
Istnieje tendencja do zakładania, że to, co robią masy, zachowując się w określony sposób, jest słuszne. „Jeśli inni tak robią, to musi to być normalne”. Ten argument jest odpowiedzią na strach przed ostracyzmem, marginalizacją przez grupę społeczną. Efekt był przedmiotem różnych eksperymentów naukowych, np. eksperyment Ascha, który przytaczamy w linkach pod artykułem
Dysonans poznawczy
Kiedy coś nie jest zgodne z oczekiwaniami jednostki wobec świata i otaczającej go rzeczywistości, powoduje to napięcie psychiczne i ma tendencję do minimalizowania przez mechanizm obronny, który prowadzi do odrzucenia i zaprzeczenia nawet najbardziej oczywistej rzeczywistości. Np. słysząc darzonego szacunkiem celebrytę popierającego restrykcje i lockdown, czujemy dysonans, bo lubiąc daną osobę oczekiwalibyśmy umiarkowanych, rozsądnych wypowiedzi. No więc słysząc otwarte poparcie dla restrykcji sanitarnych, pomimo że krzywdzi się innych, np. małych przedsiębiorców z branży gastronomicznych i rozrywkowych, którym odbiera się dochód, czujemy dyskomfort, który może być rozwiązany albo przez zaniechanie sympatii do wygłaszającego poglądy (rzadko), albo przez zmianę naszych poglądów, i odrzucenia faktów (częściej) jakim jest krzywda wyrządzana ludziom z powodu sanitarnych ograniczeń.
Grupowe uprzedzenia
W zależności od siły przynależności do danej grupy społecznej jednostka odrzuca te opinie, które są znacząco odmienne od tych, które są uznawane przez grupę. Ponadto, im słabiej związana jest z grupą jednostka wyznająca dany pogląd, tym silniej odrzucane są jej poglądy.
Oszczędność poznawcza
Wielu nie ma czasu, energii i woli na przetwarzanie nowych i bardziej złożonych informacji, które pochodzą z otaczającej rzeczywistości. Dlatego wolimy zachować własny, nawykowy sposób myślenia.
Nabyta bezradność
Wielu przekonuje się (lub czuje, że są) całkowicie bezsilni w stosunku do swojego stanu i z tego powodu wyrzekają się wszelkich prób zmiany stanu rzeczy. Po prostu stają się bierni i ulegli.
Autorytet
Istnieje tendencja do pośredniego myślenia, że ci, którzy zajmują stanowiska kierownicze lub ci, którzy mają referencje od autorytetu, muszą koniecznie wiedzieć, co robią, to znaczy nie mogą popełniać błędów ani popadać w błąd. Wynika z tego, że jednostka będzie miała tendencję do bezkrytycznego przestrzegania instrukcji i reguł narzuconych przez władzę.
Wymienione powyżej powody to prawdziwe blokady psychologiczne, „zasłony Mai”, jakby określiłby je filozof Arthur Schopenhauer. To blokady, które uniemożliwiają spojrzenie poza, ujęcie rzeczywistości w jej intymnej istocie, ujawnienie mechanizmów (niekiedy perwersyjnych), które poruszają i kontrolują społeczeństwo. Blokady psychologiczne są sprytnie uruchamiane przez Moc w celu podziału populacji, aby lepiej nią manipulować i osłabiać jej energie witalne.
https://stolikwolnosci.org/dlaczego-niektorzy-ludzie-dostrzegaja-niewygodne-rzeczy-a-inni-nie/