W Sejmie 3 grudnia odbyła się konferencja: „WHO - wstęp do brakującej debaty”. Na wydarzenie zostali zaproszeni wszyscy posłowie, senatorowie oraz przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Zdrowia. Na konferencji zabiorą głos eksperci, dziennikarze, profesorowie, doktorzy i przedstawiciele różnych fundacji i stowarzyszeń.
1 czerwca 2024 r., podczas 77. sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia przyjęto poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (IHR), zwiększające kompetencje Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), kosztem suwerenności państw członkowskich ją tworzących. Zmiany zostały przyjęte z rażącym lekceważeniem ustalonego protokołu i procedur, zupełnie ignorując przepisy wynikające z art. 55 ust. 2 IHR. Jeśli Polska do 1 kwietnia 2025 roku nie zgłosi zastrzeżenia do zmian lub je odrzuci wejdą one w życie automatycznie.
. Czas postawić trudne pytanie i zastanowić się, co tak naprawdę zyskujemy współtworząc Światową Organizację Zdrowia? Bo to, że najwięcej zyskują globalne firmy farmaceutyczne - to pewne.
Debaty jednak nie będzie, ponieważ rządzący, politycy, urzędnicy oraz media jej unikają. Wystosowano zaproszenia do wszystkich posłów i senatorów, zaproszono autorów analizy prawnej przygotowanej przez ekspertów z Uniwersytetu Wrocławskiego, zaproszono pracowników Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Zdrowia, poinformowano przedstawicieli mediów. Nie przybył nikt z zaproszonych gości poza czterema posłami, z których dwóch było członkami Zespołu Parlamentarnego.
Konferencja była podsumowaniem dotychczasowych prac Zespołu, ale także próbą oceny stanu obecnego oraz możliwych scenariuszy przyszłych działań w świetle zmiany Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (IHR 2005) i negocjowanego Traktatu Pandemicznego WHO. Była to okazja do omówienia tych zagadnień z różnych perspektyw, które zaprezentują eksperci z wielu dziedzin – medycyny, prawa, politologii, mediów i prac nad globalizmem. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się usłyszeć głos zarówno zwolenników, jak i osób sceptycznych.
Dlaczego rządzący w tak jawny sposób lekceważą podatników składających się na ich pensje? Przez ostatnie dwa lat odbyło się dziesiątki konferencji, protestów, wysyłano petycje, pisma, prośby, zapytania, które są ignorowane przez rządzących, i lekceważone bądź zamilczane przez media. Przez dwa lat ukazała się jedna audycja w mediach głównego nurtu (Piotra Nisztora z udziałem Piotra Paluszkiewicza z WEF) pokazująca prawdziwy obraz WHO i artykułująca obawy dotyczące dokumentów forsowanych prze tę instytucję. Czy media boją się dotykać tematu, który bulwersuje niezliczone organizacje, fundacje, stowarzyszenia, prawników, aktywistów i zwykłych ludzi na cały świecie?
Konferencja nosiła tytuł „WHO - wstęp do brakującej debaty”. Wydarzenie zorganizowane w Sali Kolumnowej Sejmu przez Parlamentarny Zespół ds. Światowej Organizacji Zdrowia, przewodniczącego Zespołu – posła Grzegorza Płaczka oraz Stowarzyszenie „Nauczyciele dla Wolności”, poświęcone było dwóm procesom, mającym aktualnie miejsce w Światowej Organizacji Zdrowia: przyjęciu poprawek do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych oraz pracom nad tzw. traktatem antypandemicznym.
Referat wprowadzający do drugiego panelu, poświęconego sytuacji prawnej WHO, wygłosił Patryk Ignaszczak - analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris. W swym wystąpieniu prawnik przedstawił najważniejsze kwestie związane z charakterem prawnym Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, genezą prac prowadzonych w Światowej Organizacji Zdrowia oraz materię dotyczącą zasad i terminów związania Rzeczypospolitej Polski poprawkami do tej regulacji WHO. „Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Dyrektora Generalnego polskiemu Ministerstwu Zdrowia, a uzyskanymi przez Ordo Iuris od tego drugiego podmiotu w trybie przepisów o dostępie do informacji publicznej, Rzeczypospolita Polska ma czas na zgłoszenie zastrzeżeń bądź odrzucenie poprawek do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych nie później, niż w terminie do 19 lipca 2025 roku” – podkreślił przedstawiciel Instytutu, jednocześnie wskazując, iż wszelkie zastrzeżenia bądź obiekcje zgłoszone po tej dacie nie wywołają jakichkolwiek skutków prawnych.
„Kończąc moje krótkie i zwięzłe wystąpienie, chciałbym podkreślić to, co najważniejsze: Polska ma czas na odrzucenie poprawek przyjętych do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych w terminie do 19 lipca 2025 roku. Jeżeli w tym okresie przedstawiciele naszego rządu nie zgłoszą żadnych zastrzeżeń bądź nie odrzucą tych poprawek w całości, staną się one wiążące dla naszego kraju począwszy od 19 września 2025 roku” – wskazał prawnik.
W dalszej kolejności przedstawiciele Instytutu - Patryk Ignaszczak oraz Jędrzej Jabłoński wzięli udział w dyskusji w ramach panelu poświęconego prawnym aspektem funkcjonowania WHO. Podczas debaty Patryk Ignaszczak poruszył kwestie dotyczące m.in. kompetencji WHO do przyjmowania antypandemicznych regulacji czy naruszenia kwestii proceduralnych przy wprowadzaniu Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych przez Światową Organizację Zdrowia. „Nie można zastosować przepisów procedury ratyfikacyjnej określonej w Konstytucji RP, dlatego że Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne nie są umową międzynarodową” – wskazał analityk.
Jędrzej Jabłoński – prawnik Centrum Badań i Analiz Ordo Iuris, omówił z kolei materię dotyczącą zasad ograniczania praw i wolności obywatelskich w Konstytucji RP z 1997 roku, w nawiązaniu do postanowień aneksu do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych o zwalczaniu dezinformacji i informacji wprowadzających w błąd. „W Polsce, żeby zobowiązania międzynarodowe były wiążące wobec obywateli, muszą być spełnione pewne bardzo konkretne i dość rygorystyczne warunki, jakie określa Konstytucja. Najważniejszy jest oczywiście art. 31 ust. 3, gdzie są w zasadzie trzy takie kryteria” – zaznaczył Jędrzej Jabłoński, omawiając unormowanie zawarte w przepisie art. 31 ust. 3 Konstytucji RP z 1997 roku. Dalej analityk wskazał na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego oraz na praktykę legislacyjną w tym obszarze. „Ograniczenia nie mogą naruszać istoty wolności i praw” – podkreślił prawnik.
– Konferencja zorganizowana w Sejmie zasługuje na odnotowanie z kilku ważnych powodów. Po pierwsze, jest to jeden z niewielu przejawów zainteresowania tematyką WHO w Polsce. Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych czy innych krajach anglosaskich prace prowadzone w Światowej Organizacji Zdrowia oraz działania samej organizacji cieszą się dużym zainteresowaniem oraz są szeroko komentowane publicznie, w Polsce ta tematyka dopiero od niedawna przebija się do świadomości opinii społecznej. Po drugie, w trakcie konferencji sprostowano wiele nieprawdziwych kwestii i mitów, które krążą wokół WHO. Przykładem tego może być dokładne wskazanie terminu do odrzucenia poprawek do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, co wynika z oficjalnej notyfikacji Dyrektora Generalnego WHO, uzyskanej przez Instytut Ordo Iuris w trybie przepisów o dostępie do informacji publicznej w październiku tego roku. Taki stan rzeczy wynika przede wszystkim z dalece nietransparentnego sposobu prowadzenia prac nad traktatem pandemicznym oraz poprawkami do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych – skomentował Patryk Ignaszczak.
Dla zainteresowanych. Alternatywne kanały zawierające materiał z konferencji: https://ekspedyt.org/2024/12/04/konferencja-who-wstep-do-brakujacej-debaty/
X [Twitter] – LINK
Facebook – LINK