W 2007 roku dwóch kanadyjskich naukowców badających skutki tego cyklu na wybrzeżu Pacyfiku w Ameryce Północnej z powodzeniem przewidziało wystąpienie dużego zjawiska El Niño w 2015 roku na podstawie danych księżycowych. Co ciekawe, ich przewidywania okazały się trafne.
Oceany Ziemi zawierają ogromną masę zimnej wody pod cienką warstwą ciepłej wody, a ograniczony stopień mieszania się między nimi odgrywa kluczową rolę w naszym istnieniu. Główną siłą stojącą za tym mieszaniem są pływy, na które wpływają przede wszystkim zmiany orbity Księżyca, które mogą potencjalnie ochłodzić klimat. Keeling, który był pionierem pomiarów CO2 , uwierzył w tę teorię i przewidział trend ochłodzenia na następną dekadę. Wpływ 18,6-letniego cyklu księżycowego na klimat jest znany od pewnego czasu, ale nowsze badania ujawniły jego wpływ na oscylację południową El Niño (ENSO).
Potencjalna wyjątkowość układu Ziemia-Księżyc
Kiedy astrofizycy omawiają liczebność potencjalnie nadających się do zamieszkania planet wokół gwiazd podobnych do Słońca, często przeoczają kluczowy fakt: powstanie Ziemi było prawdopodobnie niezwykle rzadkim wydarzeniem. Około 4,5 miliarda lat temu nasza planeta narodziła się w wyniku przypadkowego zderzenia wczesnej Ziemi z planetą wielkości Marsa. To nieoczekiwane wydarzenie wyjaśnia dwie niezwykłe cechy Ziemi, które mogą być wyjątkowo rzadkie wśród innych planet podobnych do Ziemi. Pierwszą niezwykłą cechą jest duże, metaliczne jądro Ziemi, które pomimo wielkości planety generuje silne pole magnetyczne. To pole magnetyczne odgrywa ważną rolę w ochronie naszej atmosfery przed wiatrem słonecznym, zapobiegając utracie lekkich gazów. Drugim niezwykłym aspektem Ziemi jest to, że ma niezwykle dużego satelitę jak na swoje rozmiary. Zwykle stosunek masy planety do jej satelity wynosi około 1:10 000. Jednak w układzie Ziemia-Księżyc stosunek mas wynosi zaledwie 1:81, więc jest tak bliski, że czasami nazywa się go planetą podwójną.